Reklama

Niemal pięć lat temu w święta Bożego Narodzenia dotarła do nas smutna i niespodziewana informacja. 25 grudnia 2016 roku nad ranem w swoim domu w Wielkiej Brytanii zmarł George Michael. 53-latek pozostawił po sobie ogromną fortunę. Dopiero teraz zdecydowano jej część oddać byłemu partnerowi gwiazdora. Dlaczego?

Reklama

Kenny Goss dostanie spadek po Geroge’u Michaelu. Ile?

Kenny Goss i George Michael byli ze sobą na dobre i na złe aż 13 lat. Choć związek partnerów rozpadł się w 2011 roku, później utrzymywali oni dobre relacje. Mimo wszystko w testamencie piosenkarza nie wymieniono 62-letniego biznesmena. Goss domagał się więc od rodziny zmarłego podzielenia się spadkiem. Argumentował to faktem, iż będąc w związku z wokalistą poświęcił dla niego swoją całą karierę. Tłumaczył też, że były ukochany nie zapisał jego nazwiska w dokumencie dzielącym majątek, ponieważ „nie był już wtedy przy zdrowych zmysłach”.

Sam George Michael podkreślał za życia, jak wiele znaczyło dla niego wsparcie ówczesnego ukochanego. „Gdyby nie było go przy mnie, moje życie byłoby w niebezpieczeństwie i to z mojego powodu. Po śmierci mojej mamy, kiedy nie potrafiłem nic stworzyć i czułem się kompletnie bezwartościowy, nie wiem, czy dałbym radę dłużej to pociągnąć. Myślę, że mógłbym być jednym z tych tchórzy, którzy zdecydowali się na paskudne pożegnanie ze światem”, opowiadał artysta magazynowi GQ.

Pozwani, czyli siostra George'a Michaela Yioda i jego ojciec Kyriakos nie zgadzali się początkowo z tym, czego domagał się Kenny Goss. Chodziło o wypłatę mu aż o 97 milionów funtów! „Przez ostatnia lata ich związku, Kenny był mężem czekającym w domu, który całkowicie opiekował się finansami George'a. Jego argumentem jest to, że poświęcił własną karierę, aby wspomóc George’a oraz założył z nim fundację charytatywną. Otrzymał od Michaela spory zasiłek, od którego stał się zależny”, przypominali w The Sun bliscy gwiazdora.

Długo byli oni z resztą przekonani, że wyrok sądu będzie dla nich korzystny. W końcu jednak uznali, że warto podpisać tajną ugodę. W ciągu pięciu lat procesu Kenny Goss zmienił swoje wymagania na 15 tysięcy funtów miesięcznie. Ostatecznie nie wiadomo jednak, czy właśnie taką kwotą będzie co miesiąc zasilane konto biznesmena.

Kenny Goss i George Michael - 2005 rok

Junko Kimura/Getty Images

George Michael – przyczyna śmierci

Przypomnijmy, że powód przez który uwielbiany na całym świecie muzyk zmarł, długo był tajemnicą. „Z wielkim smutkiem możemy potwierdzić, że nasz ukochany syn, brat i przyjaciel George odszedł w spokoju w swoim domu w trakcie świąt. Rodzina prosi, aby w tym trudnym i emocjonalnym momencie uszanować jej prywatność, dlatego na tym etapie nie będziemy udzielać dalszych komentarzy na ten temat”, głosiło pierwsze oświadczenie rodziny.

Dopiero wiele miesięcy później przekazano do publicznej wiadomości, że 53-letni artysta cierpiał na kardiomiopatię rozstrzeniową i zapalenie mięśnia sercowego. To właśnie te problemy sprawiły, że w Boże Narodzenie 2016 jego życie nagle się skończyło.

CZYTAJ TEŻ: Oto tragiczna historia miłosna, która złamała życie George'a Michaela

Dave M. Benett/Getty Images)
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama