Miley Cyrus i Liam Hemsworth są już po ślubie?! Znamy szokujące doniesienia zagranicznych mediów!
Gdy w 2010 roku premierę miała ekranizacja powieści Nicolasa Sparksa pt. „Ostatnia piosenka”, wszyscy mówili już o relacji łączącej odtwórców głównych ról, Miley Cyrus i Liama Hemswortha. Wiele osób sądziło wtedy, że para aktorów zaaranżowała swój związek na potrzeby promocji filmu i rozgłos w mediach. Jednak czas płynął, a oni wciąż byli razem... W 2012 fanów zelektryzowała wiadomość o zaręczynach, lecz etap narzeczeństwa nie trwał długo - rok później rozeszli się w swoje strony w poszukiwaniu siebie. Miley przechodziła wtedy najmroczniejszy okres w swojej karierze, w licznych wywiadach opowiadając o "płynnej płciowości" i biseksualiźmie. Po dwuletniej przerwie para postanowiła jednak do siebie wrócić. Tym razem podobno poszli już o krok dalej, bo według najnowszych doniesień wzięli ślub. I to już pół roku temu!
Polecamy też: Skandalistka i prowokatorka Miley Cyrus kończy 24 lata! Dlaczego ostatnio zniknęła?
Ślub Miley Cyrus i Liama Hemswortha
O ślubie pary mówiło się już na początku kwietnia. Ojciec Miley, Billy Ray Cyrus, sam podsycił atmosferę, publikując zdjęcie córki w białej sukience. Teraz, jak donosi „New Weekly!”, aktorka i Hemsworth są już małżeństwem, a ceremonia, na której zjawiła się zaledwie garstka najbliższych osób miała charakter bardzo intymny. Informator magazynu zdradził: „Pół roku temu wzięli cichy ślub w ich willi w Malibu. Niedawno wybrali się do Gruzji, a na ich palcach połyskiwały pasujące obrączki. Miley i Liam nie chcą obnosić się ze ślubem i nie planują wypowiadać się o tym w mediach”.
Polecamy też: Miller, Cyrus, Bieber... Kto jeszcze wystąpił podczas charytatywnego koncertu w Manchesterze?
Z kolei „Ok! Magazine” dodaje: „Słowa nie potrafią opisać ich miłości. Oboje wiedzą, że chcą spędzić ze sobą resztę życia. Miley jest absolutnie na księżycu, odkąd z Liamem wzięli ślub. Bardzo podoba jej się bycie żoną”.
Co ciekawe, na początku maja wokalistka zaskoczyła fanów nową piosenką o wymownym w tym kontekście tytule „Malibu”. W utworze znajduje się między innymi fragment, w którym słyszymy: „Nigdy bym Ci nie uwierzyła, gdybyś trzy lata temu powiedział, że będę tutaj pisać tę piosenkę. Ale jestem tutaj, obok Ciebie, niebo jest takie niebieskie w Malibu. (...) Jesteśmy zupełnie jak fale, które płyną tam i z powrotem. Czasami czuję się, jakbym tonęła, a Ty jesteś obok, by mnie uratować. Chcę Ci podziękować z całego serca. To zupełnie nowy początek. Marzenie spełniło się w Malibu”.