Reklama

Skandal we Francji! Uczniowie jednego z liceów obrazili pierwszą damę! Brigitte Macron wzięła udział w spotkaniu z uczniami szkoły w Dijon, niestety nie została przez nich ciepło przyjęta. Brigitte Macron zdenerwowana opuściła szkołę w pośpiechu. Co się wydarzyło?

Reklama

Brigitte Macron obrażona przez uczniów

Podczas spotkania z pierwszą damą Francji uczniowie szkoły średniej w Dijon w Burgundii zaczęli krzyczeć: „Brigitte, chcemy się z Tobą ożenić”. Brigitte Macron usłyszała także, że wiek nie ma znaczenia, w końcu może wyjsć za mąż za … licealistę. Uczniowie skandowali prowokacyjnie: „Wiek nie jest ważny - wyjdź za nas za mąż!”. Aluzje uczniów do jej związku z Emmanuelem Macronem bardzo uraziły pierwszą damę.

Jak podaje reporter rmf24.pl, uczniowie liceum zostali wyprowadzeni z sali, a sama pierwsza dama opuściła szkołę bardzo zdenerwowana. Jak mówią naoczni świadkowie, poczuła się bardzo urażona tymi słowami. Według zagranicznych serwisów, dyrektor placówki w Dijon obiecał, że uczniowie poniosą konsekwencje swoich czynów, ale jednocześnie usprawiedliwił ich zachowanie, mówiąc że to normalne w tym wieku, by zachowywać się „lekkomyślnie”.

Związek Brigitte Macron i Emmanuela Macrona

O związku Brigitte Macron i Emmanuela Macrona, a przede wszystkim o różnicy wieku, jaka ich dzieli, mówi się od samego początku. Parę dzieli aż 25 lat - Brigitte Trogneaux poznała swojego przyszłego męża, gdy ten miał zaledwie 15 lat. Emmanuel Macron był wówczas uczniem w katolickim liceum jezuitów, a ona - nauczycielką łaciny i literatury francuskiej. Podobno to właśnie wtedy podczas wspólnej pracy nad szkolnym spektaklem przyszły prezydent Francji zakochał się w Brigitte.

Od momentu, gdy na stanowisko prezydenta Francji wybrano Emmanuela Macrona, jego żona Brigitte nie wypowiadała się publicznie. Nie komentowała doniesień o początkach związku z młodszym partnerem i nie dementowała plotek na temat wieku. Pierwsza dama jedynie raz skomentowała różnicę wieku w swoim związku. W wywiadzie dla francuskiego Elle wyznała, że dziś żałowałaby, gdyby nie zdecydowała się na związek z Emmanuelem:

„Są chwile w życiu, kiedy trzeba dokonać trudnych wyborów. Dla mnie ta sytuacja była właśnie taką decyzją. To, co zostało powiedziane w przeciągu ostatnich 20 lat jest mało znaczące”

Brigitte Macron nie mogła nie odnieść się do plotek dotyczących jej wyglądu, ale zrobiła to z ogromną klasą, i... poczuciem humoru: „Oczywiście, codziennie razem jadamy śniadanie - ja, moje zmarszczki i on ze swoją młodością. Gdybym nie zdecydowała się na to, wiele straciłabym w swoim życiu. Byłam zadowolona z życia ze swoimi dziećmi, ale jednocześnie czułam, jak to mówił Jacques Prévert, że muszę żyć tą miłością, żeby być w pełni szczęśliwą”, powiedziała w wywiadzie dla Elle.

Reklama

Wydawało się, że pierwszej damie nie przeszkadzają plotki o różnicy wieku w związku, ale jak widać, to tylko pozory...

Reklama
Reklama
Reklama