Reklama

Brytyjczykom trudno było uwierzyć w to, co wydarzyło się pod koniec 2017 roku. Gary Goldsmith, wuj księżnej Kate, uważanej za przykładną członkinię rodziny królewskiej i godną następczynię tronu, został aresztowany i oskarżony o pobicie żony. Czy poniósł konsekwencje, i – co najważniejsze – jak zareagowała Kate Middleton?

Reklama

Gary Goldstein pobił żonę do nieprzytomności

Gary Goldsmith znalazł się w rękach policji po tym, jak dopuścił się przemocy wobec swojej żony, Julie-Ann. Świadkiem całego wydarzenia był kierowca, który podwoził parę do domu po charytatywnej aukcji w Portman Square w Marylebone. Według niego, gdy tylko para wysiadła z samochodu, zaczęła się kłócić.

Goldsmith wpadł w szał i zaczął wyzywać żonę. Jak donosił The Sun, para głośno na siebie krzyczała. Małżonkowie zaczęli się szarpać, w końcu Gary Goldsmith uderzył Julie-Ann w twarz. Kobieta upadła na chodnik i straciła przytomność. Mężczyzna pozostawił ją na miejscu zdarzenia, a sam udał się do mieszkania. Podobno zdenerwował się, ponieważ małżonka oskarżyła go o odurzenie kokainą.

Po policję zadzwonił kierowca taksówki, który przyglądał się całemu zdarzeniu. „Początkowo przyjechało dwóch oficerów, którzy zadzwonili po wsparcie z vanem. Ostatecznie pojawiło się sześciu funkcjonariuszy i trzech lekarzy. Policjanci zapukali do drzwi. Gdy podszedł, spytali mnie, czy to on. Weszli do środka i krótko później wyszli z nim w kajdankach. Wsadzili go na tył vana i odjechali”, opowiedział wtedy.

Krewny Kate Middleton usłyszał zarzuty, ale szybko wyszedł z aresztu dzięki wpłaconej kaucji. Ostatecznie multimilioner nie uniknął kary – sąd skazał go na dwanaście miesięcy prac społecznych i zarządził kilkanaście sesji terapeutycznych. Został też ukarany grzywną w wysokości 5000 funtów. Jak poinformował Daily Mail, otrzymał również zakaz zbliżania się do żony.

Kim jest Gary Goldsmith, wujek księżnej Kate?

Goldsmith jest młodszym bratem Carole Middleton, matki księżnej Kate, Pippy i Jamesa. Milioner zbudował swoje imperium na brytyjskiej giełdzie. Wakacje w tropikach, apartamenty warte miliony czy prywatne łodzie – nigdy nie brakowało mu pieniędzy, które często trwonił. Sam nazywał się „czarną owcą” rodziny. Wszystkie skandale z jego udziałem zaczęły wypływać, gdy Kate związała się z księciem Williamem.

W 2009 roku Gary Goldsmith został przyłapany przez jeden z brytyjskich tabloidów na zażywaniu kokainy, a w mediach niemal z dnia na dzień pojawiły się jego zdjęcia. Chociaż publicznie przeprosił, dziennikarze postanowili mieć na niego oko. Nie pomylili się – to był dopiero początek.

Goldsmith nie byłby sobą, gdyby nie wywołał skandalu podczas ślubu księżnej Kate i księcia Williama w 2011 roku. Nie otrzymał specjalnie zarezerwowanego miejsca w kościele, tak jak inni bliscy członkowie rodziny. Mężczyzna nie mógł również zostać w hotelu, w którym pokoje mieli wynajęci pozostali goście weselni. Postanowił zrewanżować się rodzinie. Tuż po ceremonii żartował, że ma w Pałacu Buckingham własne komnaty. W pewnym momencie przekroczył granicę, ponieważ otrzymał oficjalne upomnienie z pałacu.

Jego słabością są narkotyki oraz umiłowanie do pań lekkich obyczajów. Na początku 2017 roku mówiono także, że napastował 17-letnią dziewczynę i jej matkę. W rozmowie z dziennikarzami Goldsmith zaprzeczył oskarżeniom kobiety. Rok później, paparazzi przyłapali go na ulicach Londynu, w stanie wskazującym na znaczne upojenie alkoholem. U jego boku dostrzeżono tajemniczą brunetkę.

Reklama

Księżna Kate nigdy nie skomentowała doniesień prasy i nie odniosła się do skandalicznego zachowania swojego wujka.

Reklama
Reklama
Reklama