W obszernym wywiadzie Franek Broda, siostrzeniec Mateusza Morawieckiego ujawnił, że nie mieszka już z rodzicami. Powodem wyprowadzki 18-latka była m.in. różnica światopoglądowa. Chłopak opowiedział również o aktach homofobii, których doświadczał w szkole oraz relacjach z mamą i tatą i sławnym wujem.
Franek Broda, syn siostry Mateusza Morawieckiego, o rodzicach
O siostrzeńcu premiera Mateusza Morawieckiego głośno zrobiło się w czerwcu zeszłego roku. Wówczas to skrytykował działania rządu, na czele którego stoi jego wuj i przyznał, że należy do społeczności LGBT+. „Uważam, że nikt, kto dyskryminuje ludzi, nie powinien rządzić krajem”, grzmiał.
Teraz Franek Broda udzielił wywiadu magazynowi „Replika”. Okazją było to, że niedawno skończył 18 lat. W rozmowie opowiedział m.in. o relacjach z rodzicami. Jak się okazuje, nastolatek chciał nawet przedstawić im swojego partnera!
„Zaprosiłem go na święta, ale odmówił, nie był na to gotowy. A rodziców postawiłem przed faktem dokonanym. Powiedziałem, że zapraszam mojego chłopaka na święta i tyle. Oni nie mieliby chyba dużego problemu, ale... nawet gdyby tak było, to bym powiedział: "Sorry, moje rodzeństwo przychodzi ze swoimi partnerami na święta, a ja nie mogę?”, zwierzył się.
Dodał, że zdecydował się od nich wyprowadzić m.in. z uwagi na różnice światopoglądowe, w tym zapatrywania polityczne.
„Mieszkam sam, wyprowadziłem się. Doszedłem do takiego konsensusu z rodzicami, oni zgodzili się na takie rozwiązanie, wynajęli mi mieszkanie. Nie chcę mówić zbyt wiele. To są moi rodzice, niejednokrotnie prosili mnie, żebym o nich nie mówił. Jakoś sobie daję radę. Nie dogaduję się z nimi politycznie, robię wszystko, żeby dogadywać się z nimi jakkolwiek. I tyle. A że jestem buntownikiem od dziecka... to jakoś mi się udaje tak żyć”, podkreślił.
❤️🧡💛NOWA „REPLIKA” JUŻ JEST! 💚💙💜 ‼️Na okładce 😍 Franek Broda, 18-letni gej, aktywista oraz… siostrzeniec premiera...
Opublikowany przez Replika Niedziela, 31 stycznia 2021
Franek Broda o homofobii i swoim wuju:
Franek Broda nie ukrywa, że zetknął się w życiu z przypadkami homofobi. Te najbardziej wyraziste miały miejsce w szkole.
„W pierwszej klasie liceum przyszedłem do szkoły z pomalowanymi ustami, wśród uczniów były oczywiście osoby, które dziwnie na mnie patrzyły. To zdarza się zawsze – są znajomi, którzy uważają to za chorobę, którzy sądzą, że to się jakoś leczy i z lubością używają wyzwiska „pedał”. Gorsza reakcja spotkała mnie ze strony jednej z nauczycielek. Widząc moje pomalowane usta na zajęciach, przy całej klasie poprosiła, czy mógłbym to zmyć, bo jej się to nie podoba. Nie chciałem się z nią kłócić, wszczynać burd, zrobiłem to, mówiąc, że następnym razem, jak jej się to nie będzie podobać, to niech zamknie oczy”, relacjonował.
A jak wyglądają relacje 18-latka z premierem RP? Okazuje się, że poglądy Mateusza Morawieckiego – co nie dziwi – nie napawają jego siostrzeńca dumą...
„Szanuję go jako wujka, to członek mojej rodziny. Jest mi przykro, że ma takie poglądy, a nie inne i staram się w polityce patrzeć na niego po prostu jak na premiera. A z rodziną o tym po prostu nie rozmawiam”, uciął.
Mają ze sobą zresztą sporadyczny kontakt. Tematy polityczne w gronie rodzinnym Franka Brody wywołują duże emocje, dlatego też on sam unika ich w rozmowach prywatnych.
„Ja z moim wujkiem rzadko się spotykam. On mieszka w Warszawie, ma swoją rodzinę. Gdy w rodzinie pojawi się temat polityczny, ja się wypowiem, ale sam staram się nie wywoływać tego tematu. Patrząc na to, co się dzieje w Polsce, to chyba klasyczny, rodzinny przypadek. Wszyscy jesteśmy podzieleni”, tłumaczy.
W ocenie Franka Brody wśród partii politycznych, funkcjonujących w Polsce, nie ma tej jednej, która odpowiadałaby mu najbardziej.
„Najbliżej mi jest jednocześnie do Nowoczesnej i Lewicy. Jeżeli miałbym wskazać osoby, które według mnie mogłyby rządzić tym krajem, to byłby to Krzysztof Śmiszek, a drugą Adam Szłapka”, wyjaśnił.
Kim jest Franek Broda, siostrzeniec Mateusza Morawieckiego?
Franek Broda medialną popularność zdobył w 2020 roku, gdy zorganizował protest pod wymownym hasłem „W Obronie Demokracji - Przeciw TVP”. Szybko wyszło na jaw, że jest synem najstarszej siostry urzędującego premiera RP Mateusza Morawieckiego.
Jednocześnie ujawnił, że jest osobą o orientacji homoseksualnej i daleko mu do poglądów partii, na której czele stoi jego wuj. Krytykował wiele razy działania Prawa i Sprawiedliwości, choć przez jakiś czas był członkiem młodzieżówki PiS. Nie szczędził również gorzkich słów prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
„Nie chcę, by ktokolwiek mnie dyskryminował. Politycy PiS nie zdają sobie sprawy z tego, że to może doprowadzać do samobójstw”, podkreślał na antenie TVN24 w czerwcu zeszłego roku.
Franek Broda, 18-letni siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego: