Siostra Brtiney Spears jest fałszywa?! Wokalistka walcząca o wolność opublikowała wymowny wpis
Artystce ma chcieć pomóc sama Madonna
Britney Spears już trzynasty rok przeżywa prawdziwy dramat. Wokalistka jest ubezwłasnowolniona i pozostaje pod kuratelą ojca. Teraz gwiazda stara się to zmienić walcząc o swoje prawa w sądzie. Między jedną a drugą rozprawą ulubienica publiczności opublikowała w sieci poruszający wpis. Do kogo go adresowała?
Britney Spears o fałszywych ludziach wokół siebie. Chodzi o jej siostrę?
Kilka godzin temu na Instagramie księżniczki popu pojawiło się nowe zdjęcie. Grafika przedstawiała napis, który można przetłumaczyć jako: „Nigdy nie zapominaj, kto Cię zignorował, gdy tego potrzebowałeś i kto Ci pomógł, zanim jeszcze musiałeś o to poprosić”.
Obok zdjęcia Britney Spears napisała od siebie kilka zdań pełnych emocji. Wielbiciele wokalistki podejrzewają, że – choć gwiazda pisała niemal bezosobowo – słowa mogą być kierowane do jej siostry. „Nie ma niczego gorszego niż sytuacja, kiedy najbliżsi ci ludzie, nigdy się u ciebie nie pojawili a publikują informacje dotyczące twojej sytuacji – jaka by ona nie była - i mówią o wsparciu. Nie ma też nic gorszego niż to, kiedy Ci, których kochasz najbardziej na świecie, śmieją się cokolwiek TERAZ mówić”, zaczęła swoje oświadczenie Britney.
Dalej zadała ważne pytania. „Gdzie byliście, kiedy trzeba było mi podać pomocną dłoń? Jak śmiecie mówić publicznie, że teraz Wam zależy?! Czy wyciągnęliście rękę, kiedy tonęłam? Po raz drugi NIE!”, czytamy w sieci.
Britney z siostrą, 2004 rok
Fani sugerują w komentarzach, że adresatką gorzkich słów jest siostra artystki. Jamie Lynn Spears zabrała bowiem głos w skandalicznej sprawie dopiero niedawno. „Moja siostra wie, że kocham ją i wspieram. Nie jestem jak moja rodzina, mówię za siebie. Podziwiam ją za jej głos i za to, że walczy o siebie. Od lat mówię jej, że powinna to robić”, powiedziała na Instagramie. „Drogi Boże, czy możemy raz na zawsze skończyć z tym g*wnem? Amen”, dodała z kolei wczoraj.
Czyżby przez wszystkie ostatnie lata nie pomagała Britney? „Więc jeśli to czytasz i wiesz, kim jesteś… Faktycznie masz czelność powiedzieć cokolwiek o mojej sytuacji tylko po to, aby zachować twarz przed publiką!!! Jeśli zamierzasz coś opublikować…. Proszę przestań jawić się ze swoim poprawnym podejściem, kiedy jesteś tak daleko od właściwego zachowania. To nawet nie jest zabawne”, podsumowała księżniczka popu, która walczy o wolność. Wysłała też adresatce bądź adresatowi wiadomości dużo buziaków.
ZOBACZ TEŻ: Britney Spears przeszła przez piekło. Dziś ujawnia dramatyczne kulisy kurateli ojca
Madonna pomoże Britney Spears finansowo?
Podczas ostatniej rozprawy z udziałem Britney Spears sąd orzekł, że artystka ma prawo zaprzestać z korzystania z prawnika przydzielonego z urzędu i poprosić o pomoc kogoś z zewnątrz. Majątkiem piosenkarki zarządza jednak jej ojciec.
Zagraniczne media podają, że tu z pomocą przyszła sama Madonna, która obiecała pokryć wszelkie potrzebne koszty związane z pracą popularnego wśród gwiazd adwokata. Od kilku dni obrońca księżniczki popu został bowiem Mathew Rosengart.
Czy to prawda? Czekamy na oficjalne stanowisko wokalistek. A przy okazji także na komentarz siostry Britney - Jamie Lynn…