Reklama

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o polskiej historii, ale baliście się zapytać. Tak mógłby brzmieć nieoficjalny tytuł serii czterech najważniejszych książek (pięć tomów!) Normana Daviesa o Polsce. Limitowana edycja właśnie ukazuje się w Wydawnictwie Znak z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.

Reklama

3160 stron od Normana Daviesa na 100-lecie niepodległości Polski!

W zestawie znajdziemy tytuły: Serce Europy, Orzeł biały, czerwona gwiazda, Powstanie ‘44, jednak centralną pozycję zajmuje dwutomowe Boże igrzysko, czyli legendarny już syntetyczny opis 1000-letnich dziejów naszego kraju. Interesujący jest szczególnie rozdział, noszący wymowny tytuł Feniks, ze względu na relację z przebiegu zmagań podczas I wojny światowej i dialog, który Davies przytacza za Bolesławem Wieniawą-Długoszewskim.

Rozmowa odbyła się w lipcu 1917 roku między gubernatorem Warszawy von Beselerem a Józefem Piłsudskim. Ten pierwszy próbuje przekonać marszałka, żeby za sojusznika wybrał Niemców, a nie Austriaków. Gubernator kusi: „Niech Pan pójdzie z nami. Damy Panu wszystko: siłę, sławę, pieniądze. Pan zaś odda wielką przysługę swojej ojczyźnie. Piłsudski bębni palcami po stole. – Pan mnie nie rozumie, Ekscelencjo – odpowiada spokojnie. – Pan nie chce mnie zrozumieć. Gdybym przyjął Pańską propozycję, wy, Niemcy, zyskalibyście jednego człowieka, ja zaś straciłbym cały Naród”. W ponad rok po tej rozmowie powstaje II Rzeczpospolita Polska.

Norman Davies zakochany w Polakach

Norman Davies przyjechał z Wielkiej Brytanii do Polski w 1962 roku. Nic nie wiedział o naszym kraju. Z grupą studentów słuchał przewodniczki, która zaprowadziła ich do parku, rozejrzała się czy nikt nie patrzy i wyszeptała: „powstanie warszawskie”. „To zrobiło wrażenie na młodym człowieku”, wspominał w TVN24, „Widocznie tu odbyły się bardzo ciekawe rzeczy, ale nie można o tym mówić. Trzeba było się więcej dowiedzieć”. Z tej fascynacji stał się znakomitym badaczem historii Polski, jego książki cieszą się wielkim powodzeniem. Ceni Polskę i Polaków, lecz dostrzega także nasze wady. „Polacy są przede wszystkim patriotami. Wiele razy dowodzili, że są gotowi umierać za ojczyznę; tylko nieliczni są jednak gotowi dla niej pracować”, napisał w Bożym Igrzysku.

Wyjątkowe książki Normana Daviesa

Dlaczego w ogóle warto wracać do tych klasycznych już książek Daviesa? Bo nie mogło nas spotkać nic lepszego niż kulturalny Walijczyk piszący o Polsce. Boże igrzysko pojawiło się w odpowiednim momencie. Promowało naszą sprawę na Zachodzie w latach 80. XX wieku. Na fali solidarnościowego zrywu i w przeddzień powrotu Polski do europejskich struktur. Temat był gorący, a Oxford University Press, wydawca Daviesa, osiągnął dzięki tej książce spory sukces.

Recenzje drukowała światowa prasa z The New York Times Book Review na czele. Nasz korpus dyplomatyczny rozdawał egzemplarze na prawo i lewo – oczywiście dopiero w III RP. Autor był w PRL na cenzurowanym ze względu na szczerość, z jaką opisywał relacje ze Związkiem Radzieckim.

Serce Europy jest pozycją pisaną według innego zamysłu. Tym razem Davies, zmęczony rozmachem Bożego igrzyska, zdecydował się na skromniejszą objętość i strategię raka. Opisał kryzys PRL i od tego miejsca ruszył wstecz, przyglądając się, jak przeszłość wpływa na współczesne autorowi wydarzenia.

Orzeł biały, czerwona gwiazda i Powstanie '44 wymagają osobnego potraktowania. Poświęcone są krótkim, ale kluczowym momentom naszych dziejów. Tu najbardziej widoczne jest zainteresowanie Daviesa wątkami przez długie lata objętymi zmową milczenia. Opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej z lat 1919–1920 nie mogła zostać nagłośniona w latach 70., kiedy książka powstawała. Warto podkreślić, że to debiut Daviesa w roli pisarza. W perspektywie nowego wydania ta najskromniejsza objętościowo lektura jest zarazem najbardziej znacząca, gdyż pokazuje moment ważny dla utrzymania przez RP dopiero co zdobytej niepodległości.

Norman Davies o powstaniu warszawskim

Temat powstania warszawskiego był jeszcze wówczas przemilczany. Davies mistrzowsko opisał dramat młodych obrońców stolicy, niejednoznaczny przebieg wydarzeń roku 1944 i skomplikowane relacje w obozie alianckim. Powołał się na świadków. Zarysował szerokie tło. Powstanie, które społeczna pamięć przechowała w wersji zmitologizowanej, zyskało realistyczny i żywy opis liczący, bagatela, 900 stron.

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednej przyczynie popularności Normana Daviesa – o jego stylu pisarskim. Przejrzystym, eleganckim i w pełnym tego słowa znaczeniu literackim. To historyk, który wie, jak utrzymać uwagę odbiorcy w trakcie długiej opowieści.

Reklama

Davies obficie korzysta z cytatów. Pisze panoramicznie, bez skrótów myślowych. Niby jego książki tworzone są z myślą o czytelnikach, dla których temat jest zupełnie nieznany, ale również osobom interesującym się historią dzieła Davisa sprawią wiele przyjemności i pozwolą na nowe odkrycia. Dowodem tego są nakłady, w jakich rozchodzą się książki Brytyjczyka w Polsce.

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama