Reklama

Selma Blair wyjawiła, że choruje na stwardnienie rozsiane. 47-letnią gwiazdę znamy między innymi z ról w filmach Legalna blondynka oraz Szkoła uwodzenia. Aktorka postanowiła relacjonować swoją walkę z nieuleczalną chorobą w mediach społecznościowych. Nie uważa, że powinna ją ukrywać lub traktować, jako coś wstydliwego. Niestety jej stan stale się pogarsza. Niedawno trafiła do szpitala i musiała całkowicie ogolić swoją głowę.

Reklama

Selma Blair musiała ogolić głowę prze chorobę

Prywatnie aktorka jest mamą siedmioletniego Arthura. Niestety prze postępująca chorobę nie może już sama się nim opiekować. Szczególnie trudny był dla niej pobyt w szpitalu, ponieważ bardzo tęskniła za synem. Niedawno opublikowała nagranie, na którym syn obcina jej włosy. Teraz ogłosiła, że opuszcza szpital i pokazała, jak wygląda z ogoloną głową. „Jestem wypisana spod opieki niesamowitego zespołu pielęgniarek i lekarza, który wierzy w moje uzdrowienie tak samo jak ja. To był proces. I nadal nim będzie. Mój układ immunologiczny jest osłabiony przez co najmniej trzy miesiące. Więc proszę bez buziaków. (…) Dziękuję Wam wszystkim za Waszą miłość i wsparcie oraz świetną okładkę @people. Teraz widzę rzeczy o wiele wyraźniej. I jestem podekscytowana, że dzielę się moją historią, kiedy jestem gotowa. Na razie muszę dojść do siebie. I mam świetny@ the_alinker_world (rower dla osób z niepełnosprawnością – przy. red.), więc muszę lecieć. Pa!!!!!! To najlepszy prezent, jaki mogę dać Arthurowi”, napisała na Instagramie.

Selma Blair od 15 lat ma symptomy choroby, ale poprawnie zdiagnozowano je po upływie długiego czasu. Od tamtej pory choroba postępuje bardzo szybko. Przez stwardnienie rozsiane aktorka ma trudności z kontrolowaniem ruchów i drży jej głos. Musi poruszać się o lasce. Ma też słabszy wzrok i wiele codziennych czynności jest dla niej zbyt trudnych. Selma Blair postanowiła głośno mówić o swojej chorobie, bo chce, aby inne kobiety nie popełniały tych samych błędów przy leczeniu. Gdyby aktorka konsultowała swoje zdrowie z innymi lekarzami może wcześniej udałoby się ustalić, co jej dolega. „Jestem niepełnosprawna. Czasem się przewracam. Upuszczam rzeczy. Moja pamięć jest mglista. I moja lewa strona pyta o kierunek zepsutego GPS-a. Ale robimy to. I śmieję się, i nie wiem, co dokładnie będę robiła, ale staram się, jak mogę”, wyjawiła w październiku, kiedy po raz pierwszy przyznała się do choroby.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama