Reklama

Był nie tylko pierwszym agentem 007, ale i – według wielu fanów Jamesa Bonda – najlepszym. Legendarny sir Sean Connery zmarł 31 października 2020 roku, w wieku 90 lat. Kiedy był młody, o jego życiu osobistym krążyły legendy, i nic w tym dziwnego, bo bardzo przystojny aktor robił wrażenie na kobietach. Jednak gdy poznał tę jedyną, żonę Micheline, wszystko się zmieniło. Ich historia to przykład, jak wielkim uczuciem jest prawdziwa miłość.

Reklama

Sean Connery - życie prywatne. Żona Micheline

Sean Connery nigdy nie ukrywał, że miał wiele kobiet, jednak nigdy nie był z tego dumny. Po raz pierwszy ożenił się w wieku 32 lat, z australijską aktorką Diane Cilento, ale ich wesele odbyło się w tajemnicy, aby nie zniszczyć reputacji aktora – miał być kobieciarzem, jak filmowy James Bond. Para była razem przez dziesięć lat i doczekała się syna Jasona, który poszedł w ślady sławnych rodziców.

Życie rodzinne okazało się jednak dalekie od tego, co wyobrażał sobie Connery. Zgodnie z kontraktem, musiał podtrzymywać wizerunek swojej ekranowej postaci, czego nie mogła znieść Cilento. Miewała ataki histerii, krzyczała, płakała i wyzywała męża od najgorszych. Był to czas, kiedy Connery w kontrowersyjny sposób wypowiadał się o kobietach, za co musiał potem przepraszać.

Ze swoją drugą żoną, artystką Micheline Roquebrune, aktor poznał się w 1970 roku na turnieju golfowym. W tamtym czasie Micheline była jeszcze mężatką, a Connery był w trakcie rozwodu, ale jak sami przyznali, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Początki ich związku nie były jednak łatwe.

Ron Galella/Ron Galella Collection via Getty Images

Przez jakiś czas utrzymywali związek na odległość – ona mieszkała w Afryce Północnej, a on w Stanach Zjednoczonych. Dopiero po dwóch latach od pierwszego spotkania, Connery zaprosił ukochaną na pierwszą randkę do Marbelli w Hiszpanii. Micheline nie doceniła tego gestu, a nawet poczuła się urażona, że ma rzucić wszystko, co ma, aby być z nim. Filmowy Bond nie zrezygnował jednak z walki o jej serce, dlatego wysłał długi list, w którym opisał swoje uczucia. Po tym wyznaniu Micheline się poddała.

W maju 1975 roku wzięli ślub, i od tego czasu byli nierozłączni. Chociaż ona pochodziła z Francji, a on ze Szkocji, bariera językowa nie była żadną przeszkodą. Sir Sean Connery tłumaczył w jednym z wywiadów, że zakochanym wystarczy język ciała, i tak też było w ich przypadku. Aktor nigdy nie ukrywał, że szczerze podziwia żonę. Przyznał kiedyś, że uważa ją za mądrzejszą i bardziej utalentowaną od siebie.

Reklama

Micheline nigdy nie zależało na sławie, ale aktywnie uczestniczyła w życiu męża, doradzając mu słuszne wybory i wspierając we wszystkim, co robił. Uwielbiali swoje towarzystwo i najlepiej czuli się tylko we dwoje, dlatego zamieszkali na Bahamach. Pomimo faktu, że byli razem przez prawie pół wieku, o ich życiu prywatnym wiadomo niewiele, ale nie ma żadnych wątpliwości, że fantastycznie się dobrali...

Martin McNeil/Getty Images
Jason Merritt/FilmMagic
Reklama
Reklama
Reklama