Sarah Ferguson, najbardziej znienawidzona księżna Wielkiej Brytanii, obchodzi dziś 60. urodziny!
Jej postać od lat budzi wiele kontrowersji
Ze względu na bogaty w skandale życiorys, Sarah Ferguson okrzyknięta jest czarną owcą brytyjskiej rodziny królewskiej. To jednak nie jedyny pseudonim, przyznany przez media. Przez lata nazywano ją również księżną świń – za zdradę księcia Andrzeja, oraz za wygląd. To właśnie związek z synem Elżbiety II sprawił, że księżna Yorku poczuła smak sławy, pieniędzy i władzy...
Sarah Ferguson: kim jest?
Poznała księcia Andrzeja w 1985 roku, dzięki księżnej Dianie. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, ponieważ już rok później stanęli na ślubnym kobiercu, a składaną przez nich przysięgę oglądało na żywo 300 milionów telewidzów z całego świata. Początkowo Sarah Ferguson cieszyła się sympatią Brytyjczyków, szczególnie po narodzinach córek, Eugenii i Beatrice. Niedługo po tym okazało się, że szczęśliwe małżeństwo to tylko pozory. W 1993 roku w prasie pojawiły się dwuznaczne zdjęcia księżnej z doradcą finansowym, na których mężczyzna całował jej stopy. Romans doprowadził do rozwodu pary, ale książę Andrzej przyznał po latach, że on również ponosi winę za ich rozstanie.
Kiedy w 1992 roku do mediów przedostały się skandaliczne fotografie z doradcą finansowym, Ferguson próbowała wytłumaczyć, że była to jedynie „niewinna zabawa”. Wtedy na jaw wyszły jej liczne romanse i seksskandale. W 1996 roku księżna i książę Yorku zdecydowali się na rozwód. Do dziś pozostają w przyjacielskich stosunkach. Pomimo negatywnego nastawienia prasy, Brytyjka pozostawała ulubienicą Elżbiety II. Inni członkowie rodziny królewskiej nie ukrywali swojej niechęci, a szczególnie książę Filip, który otwarcie przyznał, że nie wytrzyma z nią w jednym pomieszczeniu nawet minuty.
Gdy Sarah Ferguson usunęła się w cień, aby zająć się działalnością biznesową, plotki ucichły. Nie na długo. Wpadła w pułapkę dziennikarza, podającego się za biznesmena – zaoferowała, że przekaże mu interesujące informacje o księciu Andrzeju, jeśli zapłaci pół miliona dolarów. Jeszcze tego samego dnia zdjęcia księżnej Yorku, przyjmującej łapówkę, obiegły świat. Sarah Ferguson przyznała wtedy, że popełniła duży błąd i publicznie przeprosiła. Ujawniła też w rozmowie z Oprah Winfrey, że winę za jej zachowanie ponosi uzależnienie od alkoholu.
Pomimo licznych skandali, sławne nazwisko otwierało wiele drzwi. Księżna Yorku prowadziła własne talk show, zarabiała na reklamach, wygłaszała mowy, pisała książki… W 2008 roku udała się do Turcji, gdzie potajemnie sfilmowała tureckie sierocińce. Wstrząsające nagrania zobaczył cały świat. Władze państwa oskarżyły księżną o nielegalny materiał filmowy i naruszenie prywatności nieletnich. Grozi jej tam 20 lat więzienia.
Dziś Sarah Ferguson trzyma się z dala od skandali, i w pełni poświęca się działalności charytatywnej. Wciąż pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci brytyjskiej rodziny królewskiej.