Reklama

Sara Boruc na początku maja ubiegłego roku została mamą. Wokalistka przyznaje, że tym razem macierzyństwo przeżywa kompletnie inaczej niż poprzednio. Dziś każdą wolną chwilę spędza z synkiem Noah. Chętnie dzieli się wspólnymi zdjęciami w sieci, ale jak sama mówi: „Po takiej długiej przerwie – moja młodsza córka ma już dziewięć lat – wszystkiego uczę się właściwie od nowa”.

Reklama

Sara Boruc o macierzyństwie

Na początku maja 2019 roku Sara Boruc została mamą. Na świat przyszedł chłopiec, któremu wokalistka wraz z mężem dała na imię Noah. Od tamtej pory gwiazda chętnie dzieli się w sieci fotografiami, na których pozuje wraz z synkiem. Wokalistka w wywiadzie dla Newseria Lifestyle opowiedziała o tym, czym jest dla niej macierzyństwo. „Już trzeci raz dochodzę do siebie po ciąży, więc teraz jest mi trochę łatwiej, bo mam doświadczenie”, mówi Sara Boruc.

Tym razem macierzyństwo przeżywa jednak nieco inaczej. Choć otwarcie mówi, że narodziny córek dały jej mnóstwo radości, to teraz jest jej nieco łatwiej, bo w tej kwestii ma więcej doświadczenia: „Tym razem przeżywam macierzyństwo inaczej. Jestem dużo starsza. Poprzednio miałam dwadzieścia parę lat, a teraz mam trzydzieści parę i jestem bardziej świadoma”, mówi wprost.

Stara się spędzać z kilkumiesięcznym synkiem jak najwięcej czasu. W opiece nad Noah pomagają jej córki: „Mam też gdzieś z tyłu głowy, że to może być moje ostatnie dziecko. Chcę się cieszyć każdą chwilą. Na pewno jest to fajniejszy wiek na bycie mamą. Chociaż z drugiej strony bardzo się cieszę, że mam już dwie córki, które są duże i niesamowicie mi pomagają”, tłumaczy.

Reklama

Sara Boruc zdaje sobie sprawę, że różnica wieku pomiędzy jej dziećmi jest spora, ale stara się poświęcać każdemu z nich tyle samo czasu, by żadne nie poczuło się pominięte: „Poprzednio było to pięć lat, a tym razem dziewięć lat. Myślę, że dziewczyny nie czują się porzucone, bo spędzamy razem bardzo dużo czasu”, mówi.

Instagram @mannei_is_her_name
Instagram
Reklama
Reklama
Reklama