Reklama

Meghan Markle i jej przyrodnia siostra Samantha zupełnie się nie dogadują. Podczas, gdy żona Harry’ego skonfliktowana jest ze swoim ojcem, jej siostra uważa go za Bogu ducha winnego napiętej atmosferze w rodzinie. Tak samo ma się sytuacja, jeśli chodzi o temat zrezygnowania przez Meghan z obowiązków członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Samantha Grant Meghan uważa, że to decyzja podyktowana… zazdrością.

Reklama

Samantha Markle szczerze i zlośliwie o przyrodniej siostrze

W jednym z ostatnich wywiadów, których Samantha Markle udziela regularnie, 55-latka wspomniała o dniu, w którym Harry i jej przyrodnia siostra ogłosili wyprowadzkę do Kanady. „To smutne, że zrobiła to w urodziny Kate. Uważam, że Meghan była po prostu zazdrosna o piękną Kate”, powiedziała Samantha dla Daily Star Online.

Przy okazji kobieta po raz kolejny zdobyła się na złośliwości względem siostry, doceniając za to kolejne cechy księżnej Kate. „Meghan nigdy nie mogła się równać do Kate. Ona jest ikoną! Idealnym materiałem na królową i cudownym członkiem rodziny królewskiej, szczególnie jako matka”, powiedziała mediom Samantha. „Byłam pod wrażeniem, jak Kate może sprawić, że sukienka za 200 dolarów wygląda jak za 2 miliony dolarów”, dodała.

Kolejna część rozmowy z Daily Star Online dotyczyła udziału Meghan Markle w jednej z produkcji Disneya. Podobno Harry osobiście miał zwrócić się do szefa koncernu z prośbą o to, by wykorzystał potencjał jego żony. Problem w tym, że miał taką rozmowę przeprowadzić chwilę po premierze Króla Lwa w Londynie, a więc przed Megxitem, kiedy jeszcze obowiązywały go królewskie zasady… „Ruch z Disneyem byłby w porządku, gdyby został zainicjowany po zrezygnowaniu z ról członków rodziny królewskiej. Zrobiony przedwcześnie wydaje się jednak nieodpowiedni. To też brak szacunku dla królewskiego protokołu. To tak, jakby zdradzać małżonka i rozdawać swój numer telefonu w celu pójścia na randki jeszcze przed rozwodem”, zdobyła się na porównanie Samantha Grant Markle.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze tak negatywne wypowiedzi 55-latki o siostrze. W styczniu sugerowała ona, że to Meghan rozbiła ich rodzinę. Zasugerowała też, że za chwilę rozbije kolejną – królewską. „Nagle chce być niezależna? Po tym, jak royalsi zorganizowali i zapłacili za ich ślub? Teraz mówią: rezygnujemy, bierzemy te pieniądze, ale będziemy niezależni. To musi być bardzo bolesne. Szokujące, że coś takiego spotyka rodzinę królewską”, mówiła w programie Inside Edition.

Reklama

Myślicie, że Samantha, która walczy o rozgłos, ma trochę racji?

SplashNews.com/East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama