„Rysiek – człowiek legenda, aktor legenda”. Andrzej Grabowski o śmierci Ryszarda Kotysa
Serialowy Ferdek pożegnał serialowego Paździocha
Wyjątkowo smutna wiadomość dotarła do nas w czwartkowy poranek. W wieku 88 lat zmarł Ryszard Kotys, wybitny aktor, scenarzysta i reżyser. Występował na deskach najlepszych polskich teatrów, na koncie ma również dziesiątki ról filmowych i serialowych, w tak znanych produkcjach, jak Kingsajz, Vabank czy Wiedźmin. Widzowie uwielbiali też Mariana Paździocha, czyli postać, w którą przez ponad dwadzieścia lat wcielał się w Świecie według Kiepskich. Andrzej Grabowski, serialowy Ferdek Kiepski, pożegnał zmarłego kolegę z planu. „Rysiek – człowiek legenda, aktor legenda”, podkreślił.
Śmierć Ryszarda Kotysa
„Dwa, trzy miesiące temu usłyszeliśmy smutną wiadomość o Darku Gnatowskim, dzisiaj usłyszeliśmy smutną wiadomość o Ryśku Kotysie, kiedyś usłyszeliśmy o babce, czyli o Krysi Feldman. I tak będziemy słyszeć coraz częściej”, przyznał Andrzej Grabowski w rozmowie z Polsat News. „Czarna seria, nie tylko dotycząca Świata według Kiepskich, dotycząca całego świata”, dodał, komentując smutną informację o śmierci Ryszarda Kotysa.
„Rysiek – człowiek legenda, aktor legenda. Te 150 ról filmowych nie wzięło się znikąd. To, że grając postać złą, złośliwą, czyli owego Paździocha, potrafił zaskarbić sobie uwielbienie publiczności, to świadczy o jego wielkości, o jego talencie, jego wszechstronności”, podkreślił aktor na antenie Polsat News.
Jak dodał, przez długi czas wydawało się, że Ryszard Kotys był okazem zdrowia. „Jeszcze trzy lata temu nikt by nie powiedział, że Rysiek ma 85 lat. Rewelacyjnie wyglądał, rewelacyjnie się ruszał, z rewelacyjnym umysłem. Wszystko to, co cechuje zdrowego i w pełni sił mężczyznę i aktora”, wytłumaczył.
Andrzej Grabowski ujawnił też, jakim człowiekiem był zmarły aktor. „Rysiek był przede wszystkim bardzo inteligentnym facetem i bardzo dowcipnym, co często wiązało się z tym, że był złośliwy. Tylko, że nie był złośliwy do tego stopnia, że kogoś obrażał, ale wykorzystywał sytuacje, kiedy można było coś złośliwego, dowcipnego powiedzieć”, przyznał, dodając, że pomimo wszystko, Kotys był raczej „milczkiem”.
Ryszard Kotys odszedł w nocy ze środy na czwartek, po kilku latach walki z ciężką chorobą. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia, zdecydował się na ograniczenie aktywności zawodowej, jednak pozostał w serialu Świat według Kiepskich. Miał 88 lat.
Źródło: Polsat News
Andrzej Grabowski i Ryszard Kotys w 2011 roku
Andrzej Grabowski i Ryszard Kotys na planie serialu „Świat według Kiepskich”