Koronawirus zbiera żniwo nie tylko liczone w ludziach, którzy stracili przez niego życie. Wielu z nas, których nie dotknęła choroba będzie musiało niedługo zmierzyć się np. z utratą pracy czy obcięciem pensji. Kryzys gospodarczy dotknie każdy kraj, ale już widać po najnowszych danych, że przerażająca sytuacja dzieje się na naszych oczach przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych…

Reklama

Kryzys na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych przez epidemię

Według danych zebranych przez Gazetę.pl NEXT tylko w ostatnim tygodniu liczba Amerykanów, którzy zarejestrowali się jako bezrobotni wzrosła o 5 milionów. To najwyższy taki przyrost w historii USA. Z kolei wniosek o zasiłek w ciągu ostatnich 30 dni poprosiło 22 miliony osób, co przekłada się na 13,5% całego tamtejszego rynku pracy.

Dlaczego zatrudnienie stracił co siódmy Amerykanin? Dlaczego w jeden miesiąc zniknęło tyle miejsc pracy, ile powstało w przeciągu ostatnich 10 lat? Powód jest oczywiście jeden: koronawirus. Ograniczenia, które wprowadzono w USA, by walczyć z COVID-19 nie pozwalają wielu sektorom działać. Często też, nawet jeśli dana firma pracuje normalnie, to nie ma dla kogo tego robić. Klienci nie skupiają się teraz na wielu produktach i usługach, które nie są konieczne do przeżycia.

Okazuje się, że według danych bez środków do życia pozostają nie tylko pracownicy hoteli, restauracji, klubów, kin, ale też przedstawiciele handlu, finansów, budownictwa a nawet prawnicy.

Reklama

Jak sytuacja będzie wyglądać w Polsce? Czekamy na pierwsze, obszerne dane.

Zobacz także
Adobe Stock
Reklama
Reklama
Reklama