Reklama

Prawie 3 lata temu, w październiku 2016 roku, Angelina Jolie wniosła do sądu pozew o rozwód z Bradem Pittem. Aktorka motywowała go różnicami między małżonkami, które nie są do pogodzenia. Para była ze sobą 12 lat, z czego dwa jako mąż i żona. 43-letnia gwiazda poprosiła niedawno sąd, by przychylił się do jej nietypowego, kolejnego wniosku…

Reklama

Żądania Angeliny Jolie wobec sądu

Okazuje się, że była ukochana Brada Pitta, która oficjalnie wciąż jest jego żoną, ma dość nazywania jej w ten sposób. Dlatego według zagranicznych mediów aktorka poprosiła sąd o rozpatrzenie wniosku, w którym prosi o nazywanie jej osobą niezamężną. „Dalsze nazywanie mnie jego żoną jest dla mnie nie do zniesienia, a już straciłam nadzieję, że nasz rozwód zostanie szybko sfinalizowany miała wyznać Angelina Jolie w rozmowie z US Weekly. Gdyby sąd przychylił się do tej prośby, byłaby to pierwsza taka decyzja na świecie.

Przypomnijmy, że para poza podzieleniem majątku musi dogadać się też co do opieki nad szóstką swoich dzieci. Z kim będą spędzać czas Maddox, Zahara, Shiloh, Pax, Knox i Viviene? Para spotkała się ostatnio, by uzyskać kompromis w tej kwestii. „Chociaż na zdjęciach wyglądają na przyjaźnie nastawionych, to dyskusja między nimi była bardzo gorąca. Brad co chwilę wychodził z biura, a Angelina była wyraźnie zirytowana”, relacjonował informator magazynu The Blast. Negocjacje zakończyły się jednak podobno pomyślnie i pociechy gwiazd będą spędzały po równo czasu z mamą i tatą.

Reklama

Czy zgoda w tym temacie przybliży najpiękniejszą parę świata do szybszego uzyskania rozwodu? Czas pokaże…

Getty Images
Monica Schipper/East News
Reklama
Reklama
Reklama