Roman Abramowicz pomoże zakończyć wojnę? Rosyjski miliarder panicznie boi się sankcji
Jak przyjaciel Putina stał się jednym z najbogatszych ludzi świata?
Ponad 13 miliardów dolarów – na tyle szacuje się majątek jednego z najbogatszych ludzi na świecie, Rosjanina Romana Abramowicza. Ten urodzony w październiku 1966 roku biznesman żydowskiego pochodzenia pracował na swój sukces ponad pół życia - nie zawsze robiąc biznesy w sposób przejrzysty. Teraz przez sankcje nałożone przez Wielką Brytanię wiele może stracić. Według najnowszych informacji przyjaciel Władimira Putina zdecydował się więc brać udział w negocjacjach o zakończeniu inwazji na Ukrainę.
Roman Abramowicz – co posiada? Co sprzedaje? Biznesmen boi się konsekwencji wojny
Światowe media poświęcają w ostatnich dniach wiele miejsca rosyjskiemu oligarsze Romanowi Abramowiczowi. Okazuje się, że przez kary nałożone na Rosjan przez Wielką Brytanię, 55-latek stara się sprzedać wszystko, co ma na wyspach. „Myślę, że on jest przerażony sankcjami, dlatego już jutro zamierza sprzedać swój dom, a także sprzedać inne mieszkanie”, miał mówić brytyjski poseł Chris Bryant. Według zagranicznych mediów mowa o nieruchomości kupionej 12 lat temu za 90 milionów funtów, która dziś może być prawie o 2 razy droższa. Z kolei mając na myśli mieszkanie polityk mówił prawdopodobnie o penthouse'ie w Chelsea Waterfront. Trzypiętrowy apartament wart jest około 22 miliony funtów.
Poza posiadłościami rosyjski miliarder nie chce mieć też nic wspólnego z klubem piłkarskim Chelsea. Choć przejął go w 2003 roku i od tego czasu jego piłkarze osiągają największe sukcesy, Roman Abramowicz chce szybko pozbyć się udziałów. Złożył już nawet pierwsze oferty, które pozwolą mu mieć w rękach gotówkę. „We wtorek oferta sprzedaży klubu trafiła do mnie i trzech innych osób. Muszę poczekać cztery lub pięć dni, bo propozycja Abramowicza to zdecydowanie za dużo. Chelsea ma u niego dług wynoszący dwa miliardy funtów, ale klub nie ma pieniędzy. Obecnie nie znamy odpowiedniej ceny – powiedział w rozmowie z Rte.ie szwajcarski miliarder Hansjorg Wyss.
Roman Abramowicz potwierdził drugiego marca wieczorem, że kwotę ze sprzedaży klubu przeznaczy na potrzeby wszystkich ofiar wojny w Ukrainie.
Dodajmy, że miliarder jest też właścicielem kilku luksusowych jachtów, w tym Eclipse i Solaris. Wartość pierwszego z nich to około milion dolarów, drugiego – od 250 do 600 milionów dolarów.
Jacht Solaris
Czy Roman Abramowicz pomoże zakończyć konflikt z Ukrainą?
Wiele pisze się też o tym, że strach oligarchy przekłada się na podjęcie przez niego działań pokojowych. Roman Abramowicz ma być jednym z Rosjan, którzy biorą udział w negocjacjach ze stroną ukraińską. „Możemy potwierdzić, że Roman Abramowicz został poproszony przez strony ukraińską o pomoc w osiągnięciu pokojowego rozwiązania i że od tej pory próbuje pomagać”. Kilka godzin temu potwierdził rzecznik prasowy miliardera.
Czy rozmowy te cokolwiek dadzą? Czas pokaże. Jedno jest pewne – utrzymanie pokoju nie kosztowałoby miliardera utraty części majątku. Majątku, którego dorobił się nie do końca uczciwie…
ZOBACZ TAKŻE: Kijów - miasto złotych kopuł. Oto najpiękniejsze zabytki i widoki stolicy Ukrainy
Życiorys Romana Abramowicza. Jak zarobił 13 miliardów dolarów? Przyjaźń z Putinem, dzieci
Roman Abramowicz urodził się 24 października 1966 r. w Saratowie. W dzieciństwie wcześnie został sierotą, jego rodzice zmarli, gdy miał kilka lat. Bliscy przyszłego miliardera mieli żydowskie korzenie, co znacznie ułatwiło mu w przyszłości wyrabianie różnego rodzaju wiz.
Pochodzenie wpłynęło też na zawieranie kontraktów. Smykałka do biznesów okazała się w jego przypadku przydatna, bo o wiele gorzej szła mu nauka. Większości szkół oligarcha po prostu nie ukończył. Będąc w wojsku Roman Abramowicz dorobił się na nielegalnej sprzedaży paliwa znajomym mu oficerom.
Roman Abramowicz, 2001
W pomnażaniu majątku pomagały mu też: sprzedaż perfum i dezodorantów, handlował używanymi oponami, świniami, częściami do aut czy inwestował w fabrykę zabawek. Największą fortunę przyniósł mu jednak przemysł paliwowy i biznesy związane z prywatyzacją, choć niejednokrotnie działał w obu sektorach w sposób nielegalny. Czternaście lat temu miliarder przyznał w sądzie, że w zamian za ustępstwa i za popieranie jego działań, płacił rosyjskim politykom grube łapówki.
Wkrótce zarobił w ten sposób pierwszy miliard i zachwycił samego Władimira Putina. Panowie szybko stali się sobie bliscy. Roman Abramowicz pomagał nawet przywódcy dobierać mu w 1999 roku współpracowników. W 2000 zaś roku został gubernatorem Czukotki. Trzy lata później kupił będący na skraju bankructwa klub piłkarski Chelsea Londyn. Osobiście tłumaczył, że zrobił to, bo praca gubernatora wydawała mu się za nudna, ale zagraniczne media pisały o tym, że przejęcie przez niego londyńskiego biznesu miało podwójne dno…
Roman Abramowicz, Władimir Putin
Książka Putinꞌs People: How the KGB Took Back Russia and then Took on the West odkrywała to kartka po kartce. Autorka Catherine Belton przekonywała w niej, że zakup piłkarskiego klubu był po to, by Rosja miała więcej wpływów w Wielkiej Brytanii. Pomysł miał należeć do Władimira Putina, a bogaty oligarcha został w tej sprawie nazwany jedynie „jego kasjerem”. Oczywiście Roman Abramowicz zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom. Teraz, gdy nadeszły dla niego trudne czasy sankcji, sprzedaje klub. Ponadto właśnie otrzymał swoje trzecie obywatelstwo - portugalskie, po dwóch, które już miał - rosyjskim i izraelskim.
Sprawdź: Maja Ostaszewska pomogła w ewakuacji kobiet: „To były niezwykle długie, bezsenne dwie doby”
Praca i życie w luksusie to priorytety miliardera. Prywatnie jest on już po trzech rozwodach. Żaden związek nie wytrwał do dziś. Roman Abramowicz jest też ojcem siódemki dzieci. Do opieki nad częścią z nich nie ma nawet praw, ale regularnie płaci na pociechy ogromne alimenty. Jedna z córek oligarchy protestowała kilka dni temu przeciw wojnie Rosji z Ukrainą. „Putin chce wojny z Ukrainą. Największym i najbardziej udanym kłamstwem propagandy Kremla jest to, że większość Rosjan opowiada się za Putinem", mówiła głośno…
Czy sławny i bogaty tata powie niedługo głośno to samo, co myśli jego córka?
Roman Abramowicz, 2015