Reklama

Dokładnie 27 marca 2020 roku Kasia Kowalska zamieściła w sieci przejmujący film, w którym przyznała, że jej córka mieszkająca w Londynie trafiła do jednej z klinik i musi być intubowana. W tamtym momencie większość internautów myślała, że Ola Kowalska jest kolejną pacjentką zmagającą się z koronawirusem. Prawda okazała się inna. Jak po roku wygląda życie 24-latki?

Reklama

Na co chorowała Ola Kowalska?

„Dzisiaj dostałam telefon z Anglii z jednego ze szpitali, w którym leży moja córka. Czy zgadzam się na jej intubację. […] Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia, czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu i czy naprawdę to jest konieczne”, mówiła zmartwiona mama Oli Kowalskiej w filmiku zamieszczonym w sieci rok temu. Wtedy nawet sama Kasia Kowalska nie wiedziała, że córka wcale nie jest chora na koronawirusa. Gwiazda nie miała kontaktu ze szpitalem, w którym leżała Ola. Nie mogła też polecieć do Wielkiej Brytanii przez pandemię.

Mateusz Stankiewicz/AF Photo

Po niemal dwóch miesiącach początkująca projektantka mody wyszła ze szpitala i opublikowała w sieci pierwsze zdjęcie, dając znać, że czuje się lepiej. Informacje te potwierdziła w czerwcu mama 24-latki.

W wywiadzie dla Pani zdradziła też, że córka zachorowała na adenowirusa, którego część objawów pokrywa się z koronawirusem. „„Niektórzy pisali, że moja córka przedawkowała. Nie będę tego komentować... Nie mogłam do niej polecieć, granice zamknięte. Czułam się bezsilna”, czytaliśmy w miesięczniku. Chwilę potem piosenkarka i jej dziecko musiały zmierzyć się z hejtem. Część internautów poczuło się oszukanych przez wokalistkę, która sugerowała, że Ola to kolejny pacjent z COVID-19. Nieuzasadniona krytyka artystki, która sama została wprowadzona w błąd, na szczęście szybko ucichła.

Mateusz Stankiewicz/AF Photo

Ola Kowalska rok po chorobie – gdzie mieszka, co robi?

Wybudzona ze śpiączki farmakologicznej Ola Kowalska nie pamiętała niczego, co działo się przez czas, w którym walczyła o zdrowie. 24-latka skupiła się na rehabilitacji, która latem 2020 była jej bardzo potrzebna. Miłośniczka mody wyjechała też do Grecji. Na wakacjach towarzyszył jej chłopak, mama i brat, który obchodził tam swoje 12. urodziny.

W sierpniu zeszłego roku okazało się, że przebyta choroba wpłynęła na kondycję włosów 24-latki, która pracuje także dzięki swojemu wizerunkowi. „Straciłam prawie wszystkie włosy przez leczenie. Jakieś rozwiązania? Uratujcie mnie, ludzie. Porady, produkty, cokolwiek!”, prosiła Ola Kowalska publicznie o pomoc. Wkrótce zapewniła, że ma już listę potrzebnych leków i wcierek. Kilka tygodni później córka Kasi Kowalskiej zdecydowała się obciąć swoje długie włosy. Do dziś krótka fryzura gwiazdy sieci miała już kilka różnych kolorów w tym zielony i różowy. Ola nie boi się eksperymentować ze swoim wyglądem i w każdej z wersji wygląda genialnie. Gdy nowy look zaczyna się jej nudzić, 24-latka sięga po peruki. W kilku z nich Ola pokazała się fanom na Instagramie.

Jak na razie projektantka mody nie wróciła do Londynu, w którym żyła od kilku lat. Spokój, równowagę i radość z małych rzeczy Ola Kowalska odnajduje mieszkając w domu swojej mamy położonym na warszawskim Żoliborzu. Dzięki przedłużającej się pandemii 24-latka spędza dużo czasu ze swoim młodszym bratem i zwierzętami. Na Instagramie pokazuje też od czasu do czasu prezenty, które otrzymuje od marek a także projekty, które chciałaby w najbliższym czasie dokończyć szyć.

Mamy nadzieję, że najbliższe miesiące przyniosą ulubienicy internautów jeszcze więcej powodów do radości.

Instastory @Olahontaz

Ola Kowalska o adenowirusie i pobycie w szpitali

Dziś też córka Kasi Kowalskiej zamieściła w sieci post, w którym nawiązała do trudnego czasu w jej życiu. „Rok temu prawie straciłam życie. Doceniaj swoje ciało, ono i tak robi już tak wiele, nawet jedynie stojąc czy siedząc. Kochaj je. Bądź dobry dla siebie samego i zawsze bądź wdzięczny. Dziś wysyłam wszystkim dużo, dużo miłości”, napisała do fanów na swoim InstaStory i pokazała zdjęcie ze szpitala.

Życzymy mnóstwa zdrowia.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Ola Kowalska dodała nowe zdjęcia na Instagramie. Fani: „Myślałam, że to Twoja mama!”

Instastory @OlaHontaz
Reklama
Reklama
Reklama