Reklama

Przed Małgorzatą Kidawą-Błońską gorący czas. Marszałkini rozpoczęła bowiem kampanię, dzięki której ma nadzieję stać się prezydentem Polski. Wszyscy znamy 62-latkę z sejmowych korytarzy i doskonale wiemy, jakim jest politykiem. Jaka z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska jest w domowym zaciszu? Okazuje się, że jej pasją jest gotowanie.

Reklama

Małgorzata Kidawa-Błońska o życiu prywatnym, rodzinie i ulubionej kuchni

W najnowszym wywiadzie dla Urody Życia polityk wyjawiła, że czas spędzony w kuchni traktuje jako moment odpoczynku i wyciszenia. „Co roku robię ogórki, barszcz, konfitury. Gdy jestem zmęczona, to zawsze idę odpocząć do kuchni. Nieraz syn mówi: „O, matka musiała dziś dużo odreagować, bo nawet deser będzie!””, powiedziała polityk w miesięczniku.

W tej samej rozmowie przyznała, że lubi, gdy serwowane potrawy może zrobić szybko. Do tego idealna wydaje się jej np. kuchnia włoska i… gotowanie w specjalnym naczyniu. „Polecam rzymski garnek, bo dania w nim bardzo szybko się przyrządza. To jest gliniany garnek, który namaczamy, wkładamy do środka warzywa, mięso, ryby, wsuwamy do pieca – i jedzenie robi się samo. Lubię makarony, nawet pierogi czasem lepię, choć akurat to nie jest moje ulubione zajęcie”, wyznała członkini Platformy Obywatelskiej w Urodzie Życia. Jej rodzina ma też pewną tradycję. „Lubię ten moment, gdy codziennie wieczorem razem z mężem i synem jemy kolację: bez telewizora, tylko dobra muzyka. O którejkolwiek bym wróciła do domu, bez względu na to, jak zmęczona, wspólna kolacja musi być”, czytamy w magazynie.

Na co dzień Małgorzata Kidawa-Błońska jest tak samo silna i pewna siebie jak w polityce. To zasługa przodków – kobiet. „Kiedyś tata dostał bardzo intratną propozycję pracy, a to były czasy, kiedy żyliśmy naprawdę skromnie: tata naukowiec na Politechnice, mama prowadziła dom. Było bardzo ciężko i wtedy przyszła ta wspaniała propozycja. I to mama powiedziała: „Nie. Przecież nauka jest dla ciebie ważna. Damy radę i bez tych pieniędzy”. I tak było. […] Z kolei Babcia była malarką i kiedy dziadek w okresie stalinizmu miał zakaz wydawania książek, to ona utrzymywała rodzinę z malowania. To ona zaszczepiła we mnie przekonanie, że trzeba być niezależną”, powiedziała kandydatka na prezydenta Polski w Urodzie Życia.

Reklama

Znaliście Małgorzatę Kidawę-Błońską od tej strony?

Olga Majrowska
OLGA MAJROWSKA
Reklama
Reklama
Reklama