Wielki powrót Roberta Kubicy! Ta wiadomość wywołała ogromne poruszenie w mediach
Robert Kubica powrócił do Formuły po ponad 6 latach?! Ostatni raz za kierownicą samochodu siedział w 2011 roku. Po tragicznym wypadku, do którego doszło w Ronde di Andora, rajdowiec doznał poważnych obrażeń prawej ręki, jego kariera wisiała na włosku. Intensywna rehabilitacja, determinacja i wola walki, przyniosły pożądane efekty, a w wielkim powrocie, kibicują mu światowe media.
We wtorek, Robert Kubica zasiadł za kółkiem bolidu Renault, o czym poinformowały media na całym świecie. Sportowiec przejechał 115 okrążeń podczas testów próbnych podczas prywatnej sesji w Walencji. Okazuje się, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy, rajdowiec testował inne bolidy, między innymi maszyny Formuły E czy samochodu GP 3. Jednak wciąż podkreśla się, że liczba okrążeń, sugeruje, że to był jedynie sentymentalny powrót do bolidu. Czy to była jedynie jednorazowa sytuacja?
Polecamy też: „Każdy dzień to dla mnie nowa nadzieja”. Tomasz Gollob w pierwszym, poruszającym wywiadzie po tragicznym wypadku
Robert Kubica o powrocie na tor
„Trzy lata temu miałem ofertę testów samochodu F1, jednak wtedy jeszcze nie byłem pewny, że sobie z tym poradzę. Teraz wiem, że powinienem spróbować, jestem gotowy”, mówił kilka miesięcy temu portalowi motorsport.com.
Utalentowany, skromny, pracowity. Robert Kubica miał wszystko. Wypadek z 2011 roku przerwał jego dobrze zapowiadającą się karierę. Zwycięzca Grand Prix, uważa, że fizycznie nic nie stoi na przeszkodzie w prowadzeniu maszyny. Chce ponownie poczuć dreszczyk Formuły. „Sprawdzałem różne symulatory i jestem przekonany, że ,mógłbym jeździć na osiemdziesięciu procentach torów F1, ale nie na wszystkich”, dodał.
Ostatnie testy, były dla polskiego kierowcy pierwszym tak ważnym występem. Wiadomo, już że Polak nie powróci szybko do regularnych wyścigów F1. Wydarzenie skomentował dyrektor sportowy Renault, Alan Permane, który zapewnił, że była to jednorazowa sytuacja. „Dobrze było go znów zobaczyć w bolidzie. (…) To był jednak jednorazowy występ. Wejście do samochodu nie jest łatwe, ale jego uwagi były celne i pomocne jak dawniej. Cieszymy się, że mogliśmy w pewnym stopniu dołożyć się do jego rehabilitacji”, mówił dyrektor.
Po jazdach próbnych w Walencji, Robert Kubica nie krył wzruszenia.
„Za mną trudny czas, ale ciężko pracowałem, by móc tu wrócić”, powiedział Robert Kubica. Chciałbym podziękować wszystkim, mam nadzieję, że to był udany dzień i zobaczyli dawnego mnie, z 2010 roku. Dla mnie to był bardzo emocjonalny dzień. Długo nie było mnie w padoku, za mną trudny czas, ciężko pracowałem, choć kilka lat temu wydawało mi się to niemożliwe”, kontynuował. „Mam mieszane odczucia. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem dzisiaj, ale zobaczyłem też, co straciłem”, zakończył.