Podróż na Malediwy i miłosny list od Barona. Tak Sandra Kubicka świętuje 27. urodziny
Zobacz, jak wyglądały rajskie urodziny modelki
Sandra Kubicka właśnie skończyła 27. lat. Urodziny świętowała w towarzystwie ukochanego Barona na urokliwych Malediwach. Modelka tego dnia miała zapewnione mnóstwo atrakcji. Nie zabrakło szampana, tortu czy pisania miłosnych listów. Zdjęciami z pobytu w luksusowym kurorcie gwiazda podzieliła się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dzięki temu, możemy zobaczyć, jak Sandra Kubicka obchodziła 27 urodziny.
Sandra Kubicka świętuje 27. urodziny na Malediwach
Miłość modelki Sandry Kubickiej oraz gitarzysty zespołu Afromental i jurora programu „The Voice of Poland” Aleksandra Milwiwa-Barona kwitnie. Od kilku dni zakochani przebywają na rajskich wakacjach na Malediwach. Jest to prezent niespodzianka dla celebrytki od jej ukochanego. Modelce od dawna marzył się wyjazd w egzotyczne miejsce. Ponadto chciała spędzić urodziny inaczej niż dotychczas, czyli z dala od zgiełku miasta i imprez. Dlatego Baron wpadł na pomysł, aby zorganizować wybrance serca podróż na Malediwy, gdzie tylko we dwoje będą świętować jej 27. urodziny. Modelka już dwa dni przed urodzinami przypomniała fanom, że wkrótce ma swoje święto.
„A 27 urodziny będę w tym roku spędzać tak…dopiero 22.01 wiec jeszcze się wstrzymajcie proszę z życzeniami. To będą najpiękniejsze urodziny dzięki Tobie Aleksander Baron. Co roku były huczne, w klubach, w dużym gronie a w tym roku powiedziałam do Alka ze chce spędzić urodziny w spokoju, gdzieś daleko od wszystkiego i tylko z nim. Czuje i widzę po sobie jak bardzo moja perspektywa na życie się zmieniła przez ostatnie 2 lata, tak naprawdę odkąd zadecydowałam wyprowadzić się z Miami gdzie moja dusza „gniła” w nieszczęściu i sztucznym świecie.. Bardzo dużo rozmawiamy ze sobą o swoich marzeniach i planach wiec Alek wiedział dokładnie gdzie chciałam cale życie poleciec i sprawił ze marzenie stało się rzeczywistością. Dziękuje kochanie za wszystko. Niespodzianki zaczęły się jeszcze w Warszawie ale Malediwy to wisienka na torcie. Moje ulubione zdanie które powtarzam „ucieknij ze mną gdzieś, możesz wybrać miejsce” nabrało realizmu.