Rafał Zawierucha dostał swój program w TVN! Pierwszy odcinek już dziś...
Aktor zdradził nam, o czym opowie widzom
Rafał Zawierucha dostąpił zaszczytu zagrania u samego Quentina Tarantino, ale musimy oddać mu, że wielka hollywoodzka przygoda wcale go nie zmieniła. Podczas ostatniej prezentacji ramówki TVN i kanałów tematycznych, aktor udzielił nam krótkiego, przemiłego wywiadu. Dowiedzieliśmy się między innymi tego, jak wyglądała praca nad najważniejszą dla Zawieruchy sceną z filmu Pewnego razu w Hollywood. Gwiazdor zdradził nam też, o czym będzie jego program w TVN Fabuła...
Program Europa filmowa Rafała Zawieruchy
Europa filmowa to magazyn, w którym Rafał Zawierucha i jego goście przeniosą nas do zakątków, w których powstawały najpopularniejsze kinowe hity. „Poznamy miejsca, w których kino, czyli fikcja, łączy się z rzeczywistością. To niebywałe, ponieważ podróżowaliśmy do miejsc, gdzie były kręcone największe filmy. Odwiedzimy Sycylię, Toskanię, Rzym, Niemcy, Anglię, Szkocję, Hiszpanią, Czechy, Austrię, Węgry i jeszcze więcej”, obiecał nam aktor. Pierwszy odcinek już dziś o 21:50 w TVN FABUŁA.
Rafał Zawierucha o swojej roli w Pewnego razu w Hollywood...
Przy okazji spotkania, zapytaliśmy Rafała Zawieruchę czy denerwował się opiniami filmowych ekspertów, którzy oceniali produkcję Tarantino, w której wziął udział? „Nie śledziłem recenzji krytyków, ponieważ film jest dziełem wypuszczonym do widzów. Jeżeli robi to ktoś, kto ma pasję i kocha filmy, to wydaje mi się, że robi to jak najlepiej umie. W tym przypadku, z tego co wiem, większości się film podoba”, powiedział VIVIE.pl Rafał Zawierucha.
W najnowszej produkcji Quentina Tarantino jest scena, w której Roman Polański (w tej roli Rafał Zawierucha) w niewybrednych słowach zwraca się do… psa. Jak wyglądało kręcenie tego momentu i czy aktor jest zadowolony z tego, jak wypadł? „Wiadomo, że chciałoby się więcej. Chciałoby się rozwinąć ten wątek, ale zamysł Quentino był taki, jaki widzimy na ekranie. Jest to pewnego rodzaju tło do głównej historii. […] Ale jednocześnie to też nieodłączny element całej układanki i z tego się bardzo cieszę. Jestem bardzo dumny i aż chcę znów współpracować z Tarantino”, usłyszał od aktora dziennikarz VIVY.pl. „Powtarzaliśmy tę scenę kilka razy. To normalne w każdym filmie, bo zawsze coś jest gorsze, coś lepsze. Tu wszyscy byli w gotowości, ponieważ Quentin nagrywał na taśmie. Ale dwa, trzy razy ćwiczyliśmy, potem nagraliśmy i reżyser powiedział – mamy to!”, dodał w rozmowie z nami Rafał Zawierucha.
Co jeszcze zdradził nam gwiazdor? Obejrzyjcie nasze wideo do końca.