Reklama

Wczoraj po godzinie 10:00 przy Krakowskim Przedmieściu spotkali się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i prezydent Polski Andrzej Duda. Tematów do rozmowy było co najmniej kilka, ale niespodziewanie internautów równie mocno zainteresowały buty, w których włodarz stolicy udał się do Pałacu Prezydenckiego. Tylko na pierwszy rzut oka były to tradycyjne lakierki…

Reklama

Rafał Trzaskowski w martensach – zdjęcia, opinie

Okazuje się, że prezydent Warszawy założył wczoraj Martensy. To buty, które zdecydowanie wyróżnia poduszka powietrzna na pięcie. Dzięki niej można poczuć się bardzo stabilnie, wygodnie i minimalizujące ryzyko uszkodzenia stopy. Martensy z ciężką podeszwą i oryginalnymi przeszyciami na czubie są szczególnie popularne wśród muzycznych fanów ostrych brzmień. Największym powodzeniem cieszy się wśród nich model wysokich Martensów z żółtymi sznurówkami.

Prezydent Trzaskowski wybrał jednak wczoraj (nie po raz pierwszy zresztą) niskie Martensy z czarnymi sznurówkami, które, naszym zdaniem, pasują do ciemnych eleganckich spodni. Są przy tym bardzo wygodne i ich wybór być może wynika z chęci odciążenia stóp, szczególnie przy tak intensywnym trybie życia, jakie prowadzi polityk. Gdyby nie spostrzegawczość internautów, pewnie niewiele osób zauważyłoby ten niecodzienny szczegół garderoby prezydenta Warszawy… Jednak nie wszyscy zgadzają się, że buty marki Dr Martens to dobry rodzaj obuwia na spotkanie z prezydentem kraju. „Martensy, choćby i klasyczne, nie są obuwiem na taką okazję”, czytamy w sieci. Wśród komentarzy były też i te, które od strony modowej krytykowały wybór Rafała Trzaskowskiego. „Dobre do dżinsów i swetra. Do garnituru obciach”, napisał jeden z obserwatorów.

Przypomnijmy, jak bohaterowie spotkania ocenili je zaraz po jego zakończeniu. „To była spokojna, merytoryczna rozmowa, podczas której mówiliśmy między innymi o przyszłości Polski. […] Myślę, że to są ważne gesty, które Polacy powinni widzieć jak najczęściej po to, żeby uświadamiać sobie, że polityka to jest generalnie wspólna sprawa, że Polska to jest wspólna sprawa”, mówił Andrzej Duda, ale dodał też , że wyraził ubolewanie, że do spotkania nie doszło zaraz po wyborach. Z kolei Rafał Trzaskowski podkreślił, że rozmowa była stanowcza.

„Rozmawialiśmy o kampanii wyborczej, o kwestiach związanych oczywiście z wolnością mediów. Rozmawialiśmy także o kwestii samorządów, która dla mnie jest niesłychanie istotna, a mianowicie tego, żeby samorządy dalej były silne. Złożyłem na ręce prezydenta swój projekt, który przede wszystkim polega na tym, żeby więcej dochodów z podatków trafiło w ręce samorządów, w związku z tym, że to ubytki w dochodach były ostatnio bardzo duże. Prezydent powiedział, że sam będzie składał swoje inicjatywy ustawodawcze, ale że z tym projektem i przede wszystkim z argumentacją się zapozna”, mówił prezydent Warszawy.

Reklama

Jak oceniacie jego modowy wybór?

JAKUB SZYMCZUK/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama