Nie żyje Radosław Herman, bohater programu Poszukiwacze Historii. Nie pomogła interwencja medyków
Ruszyła zbiórka dla bliskich gwiazdora Polsatu
Pasjonaci nieodkrytych miejsc w Polsce i zainteresowani historią znali go doskonale. Był archeologiem i prowadził w Polsat Play program Poszukiwacze historii. Zmarł podczas zdjęć do jednego z kolejnych odcinków… Nie żyje Radosław Herman. Miał zaledwie 51 lat.
Radosław Herman – szczegóły śmierci
Smutne informacje napłynęły już wczoraj. Przekazał je między innymi portal Kłobucka.pl. Okazuje się, że ulubieniec widzów zmarł po nagłym zatrzymaniu akcji serca. „Tragiczna wiadomość dotarła do nas z Parzymiech. Przed dwoma godzinami informowaliśmy o nagłym zatrzymaniu akcji serca w tej miejscowości. Przed chwilą otrzymaliśmy informację, że nie żyje historyk, archeolog, przyjaciel wielu ludzi i doskonale znana postać w powiecie kłobuckim – Radosław Herman. To do niego wzywany był Zespół Ratownictwa Medycznego. Składamy kondolencje jego rodzinie, znajomym i bliskim", napisano na profilu na Facebooku.
Podobny wpis zamieściła telewizja Polsat Play. „Z ogromnym smutkiem informujemy, że dziś rano odszedł od nas Radosław Herman prowadzący program „Poszukiwacze historii”. Świetny archeolog i popularyzator historii. Niestrudzenie przekonywał nas, że średniowiecze było najciekawszą epoką historyczną. Jego pasja i wiedza zainspirowały wiele osób do odkrywania tajemnic przeszłości. To wielka strata dla naszej ekipy i dla wszystkich, którzy go znali. Radku, bardzo będzie nam brakowało Twojego zaraźliwego uśmiechu i pogody ducha. Tyle jeszcze mieliśmy razem odkryć. Żegnaj Przyjacielu”…
Zobacz także: Ania Rusowicz pożegnała ojca, Wojciecha Kordę. Ich relacje od dawna były burzliwe
Zbiórka dla bliskich Radosława Hermana
Na ten moment nie są znane szczegóły pogrzebu historyka. Jego koledzy i koleżanki poinformowali za to o zbiórce, z której dochód zostanie przekazany rodzinie pana Radosława.
„Jako przyjaciele i koledzy Radka Hermana chcemy podziękować mu po raz ostatni za wszystko co dla nas do tej pory zrobił. Radek zawsze troszczył się o najbliższych. Dzisiaj przyjacielu my chcemy w twoim imieniu się również zaopiekować twoimi najbliższymi nie tylko słowem i sercem, ale również przekazując uzbierana poniżej kwotę. Radek zawsze wspierał detektorystów, teraz my możemy - choć w taki sposób - się odwdzięczyć. Choć pustki nie wypełni nic, a my musimy jakoś bez niego nauczyć się żyć…”, napisano na stronie, na której wpłacono już prawie pięć tysięcy złotych.
Bliskim przekazujemy wyrazy współczucia.