Nie tylko bliscy Daniela Kuczaja, którzy wypowiadali się na Instagramie, twierdzą, że wczorajszy odcinek Kuby Wojewódzkiego z udziałem trenera, był jednym z lepszych w historii. Wszystko dzięki otwartości, którą wykazał się Qczaj. 32-latek opowiedział między innymi o tym, jak naprawdę w wielu miejscach wygląda życie na Podhalu, z którego pochodzi…
Qczaj ostro o mieszkańcach Podhala i nękaniu w szkole
Pochodzący z Ludźmierza na Podhalu Daniel Kuczaj ma za sobą trudną przeszłość. „Alkohol, depresja, sterydy, próba samobójcza”, wyliczał trudne momenty w życiu trenera Kuba Wojewódzki. „Gdybyś był z mojej rodziny, też by Cię to spotkało. Ja dzisiaj cieszę się z tego co się dzieje. Odcinam to co było…”, odpowiedział 32-latek prowadzącemu show TVN.
Przy okazji rodowity Góral wyjawił, że jego zdaniem kultura i usposobienie podhalańskie mają też swoje ciemne strony. „Dzisiaj jestem z tego bardzo dumny, chociaż uważam, że Podhale jest przereklamowane [...]Górale mają generalnie dobry PR [...] Pod spodem jest mnóstwo zła, jest mnóstwo chłopów, którzy biją swoje żony i dzieci. To jest dziedziczone z pokolenia na pokolenie. To się dzieje…”, powiedział Qczaj, za co mamy nadzieję, nie oberwie mu się w swoich rodzinnych stronach… Trener przyznał w programie, że przez swoją szczerość, której nie zamierza porzucać, odwróciło się od niego już pół rodziny.
Dzieciństwo Daniela Kuczaja nie było trudne jedynie przez sytuację w domu. Dorastającego ulubieńca Polek gnębiono w szkole. Powód? Błahy, który nie powinien być powodem do przemocy. „Nosiłem koszulkę Enrique Iglesiasa. Wiedziałem, że kiedyś kobiety będą do mnie wzdychać jak do Iglesiasa. Koledzy ściągali mi tę koszulkę, deptali po niej, rozrywali. Poszedłem do pani psycholog i powiedziała, że mam przestać ich prowokować. Na drugi dzień znowu założyłem tę koszulkę i dostałem wpie*dol”, przyznał się Qczaj u Kuby Wojewódzkiego.
Na szczęście wszystkie trudności sprawiły, że Qczaj jest w miejscu, które daje mu satysfakcję, sympatię innych ludzi i duży autorytet.
