Miley Cyrus, Robin Thicke, a teraz Gerard Butler… Stracili domy w płomieniach!
Pożary w Kalifornii przybierają na sile!
W Kalifornii od kilku dni panują nieokiełznane pożary. Ogień zabił już 31 osób, niszczy przyrodę i całe miejscowości. Jak dotąd najbardziej ucierpiał miasteczko Paradise, które zostało doszczętnie spalone Żywioł trawi okolice, w których znajdują się posiadłości wielu Hollywoodzkich gwiazd. Wiele z nich straciło swój dobytek. Kto ucierpiał?
Wśród ofiar pożarów w Kalifornii są gwiazdy
Przerażające zdjęcie swojego spalonego domu opublikował Gerard Butler. Widać na nim też zwęglony samochód. Aktor miał wiele szczęście, ponieważ sam nie ucierpiał w tragedii. Jest wdzięczny losowi oraz bohaterskim strażakom, którzy starają się opanować ogień. „Wróciłem do mojego domu w Malibu po ewakuacji. To bolesny czas dla Kalifornii. Inspiruje mnie odwaga i hart ducha strażaków tu pracujących”, napisał.
W niebezpieczeństwie była też Kim Kardashian. Pożar niebezpiecznie zbliżył się do jej willi. Gwiazda razem z rodziną musiała się pilnie ewakuować, dom jednak nie zajął się ogniem. „Próbuję oderwać myśli od ognia i przytulić się do mojej siostrzenicy. Wszyscy jesteśmy bezpieczni i tylko to się liczy”, napisała z ulgą celebrytka. Mniej szczęścia miał piosenkarz Robin Thicke. Jego dom spalił się doszczętnie. Spłonął też dom Miley Cyrus. Na szczęście wokalistce nic się nie stało. Zdołała też uratować swoje zwierzęta. „Mojego domu już nie ma, ale wspomnienia, które dzielę z rodziną i znajomymi pozostają silne”, napisała.
Wszystkie gwiazdy zgodnie wyrażają podziw dla heroicznej walki strażaków, którzy z narażeniem życia starają się ograniczyć ogień. Niestety na razie nie mają ognia pod kontrolą i żywioł nadal się rozprzestrzenia. Prognozy zapowiadają solny wiatr, który będzie sprzyjał przenoszeniu się pożarów. Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie więcej ofiar.