Zespół wszech czasów powraca! Spice Girls ogłosiły trasę koncertową!
Niestety, jednej z nich zabraknie na scenie…

Zespół Spice Girls powraca w wielkim stylu! Grupa Brytyjek od lat na pytania o powrót milczała bądź odpowiadała przecząco. Mimo to fani usilnie dążyli do tego, by zachęcić swoje idolki do reaktywacji zespołu. Na początku roku doszło między gwiazdami do spotkania, o którym bardzo głośno było w brytyjskich mediach. Jak się okazuje marzenia internautów w końcu się spełniły! Poznajcie szczegóły!
Powrót Spice Girls - ruszają w trasę koncertową
Rozmowy na temat powrotu Spice Girls od miesięcy odbywały się za zamkniętymi drzwiami domu Geri Halliwell. Za ich organizowanie i pilnowanie, by odbywały się bez zakłóceń, odpowiedzialny był Simon Fuller, menadżer grupy i pomysłodawca Idola. Jak się okazuje, to nie sam powrót był najważniejsza decyzją, jaka stała przed wokalistkami. Początkowo ich reaktywacja miała wiązać się jedynie z komercyjnymi projektami. Wśród nich wymienia się m.in. udział w chińskim talent-show oraz występy dla arabskich szejków.
Jak podaje jednak The Sun, Spice Girls przygotowują się do trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii. W skład zespołu wchodzą: Emma Bunton, Geri Horner, Melanie Chisholm i Melanie Brown. Wokalistki w swoich social mediach potwierdziły doniesienia brytyjskiej prasy. Niestety, w trasie koncertowej Spice Girls, która odbędzie się w 2019 roku, nie weźmie udziału Victoria Beckham, która potwierdziła na Instagramie, że nie powróci do zespołu.
„Dziś jest wyjątkowy dzień dla Spice Girls - ogłaszają pierwszą trasę od 2012 roku. Nie dołączę do moich dziewczyn na tej trasie, ale zespół był wielką częścią mojego życia. Wiem, że dadzą świetne show i fani będą zadowoleni”, czytamy na Instagramie Beckham. Podobno rezygnacja Victorii ma wiele wspólnego z jej konfliktem z Mel B.
Przypomnijmy, że o ich konflikcie głośno było jeszcze w 2011 roku. Victoria Beckham lubi kontrolować wszelkie informacje, jakie pojawiają się na jej temat w mediach i stara się pilnować, by wychodziły bezpośrednio od niej. Tymczasem Mel B w jednym z wywiadów postanowiła powspominać czasy, w których razem koncertowały i spędzały ze sobą niemal każdą chwilę, i wyznała: „Wybiegała za scenę, by po prostu zwymiotować. Pomyślałam: Boże, jest ciężko. Moja ciąża była przy tym wyjątkowo łatwa”.
To był jednak dopiero początek. Mówi się, że tak naprawdę panie pokłóciły się o błahostkę, bo o... ubrania. Mel B podobno chciała wypożyczyć od Victorii kreację do nowego reality show, ale projektantka nie zgodziła się. „Victoria pożyczyłaby jej ubrania, gdyby mogła. Jednak pierwsze kreacje z pokazów nie byłyby dobre na Mel. Były po prostu za małe na jej pełniejsze kształty. Mel obraziła się, że jej koleżanka bardziej się nie postarała. Problem w tym, że nawet gdyby Victoria pożyczyła jej sukienki, to z pewnością już by ich nie odzyskała”, informuje Sunday Mirror.
„Mel nawet nie ukrywa, że jest wściekła. Ma ogromne problemy z poskromieniem temperamentu. Victoria próbuje się tym nie przejmować, ma o wiele ważniejsze sprawy na głowie i to nie ona rozpoczęła ten konflikt”, podawał informator gazety.
Wydawało się, że konflikt pań ucichł, ale tylko chwilowo. Minione Halloween Mel B świętowała z... maską Victorii na twarzy. Nikogo nie dziwi więc fakt, że Victoria Beckham nie zdecydowała się na powrót do zespołu...
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
