Reklama

Nie jest tajemnicą, że księżna Diana nie była szczęśliwa w swoim małżeństwie. Od samego początku ona i książę Karol nie mogli dojść do porozumienia. On tak naprawdę kochał inną kobietę, a ona poczuła się przytłoczona nową rolą, do której nie była przygotowana, a także rozczarowana brakiem miłości w swoim małżeństwem. Lata kłótni i obwiniania się wzajemnie tylko ich od siebie oddalały i doprowadziły do sytuacji, w której rozwód był jedynym możliwym wyjściem.

Reklama

Księżna Diana była nieszczęśliwa w małżeństwie

Nieszczęśliwa księżna całą swoją energię poświęcała synom, a także pomoc potrzebującym i działalność społeczną. Nie bez przyczyny okrzyknięto ją „królową ludzkich serc”. Była bardzo wrażliwa na cudze cierpienie. Być może dlatego, że sama zaznała go bardzo dużo. Wielu Brytyjczyków kierowało się do niej ze swoimi problemami, ale na niej szczególnie zrobił jeden z listów, jaki dostała w 1995 roku. Jego autorka była bardzo nieszczęśliwa w swoim małżeństwie. Diana wyczuła i rozumiała jej desperację, dlatego postanowiła osobiście odpowiedzieć na list. Jego treść ujrzała teraz światło dzienne.

„Najdroższa Eriko, otrzymałam twój list i czytałam go z najwyższym zaniepokojeniem. Mam nadzieję, że mogę się wesprzeć w jakiekolwiek sposób. Ból, który przeżywasz w środku jest ogromny, a chęć zablokowania go, jak to nazywasz, jest naturalną reakcją osoby, która przechodzi przez taką traumę. Czytając pomiędzy wierszami twojego listu czuję, że jesteś bardzo specjalną kobietą, która zmaga się z niską samooceną przez sińce, z którymi musiałaś się zmierzyć – psychicznie i fizycznie. Wiem, że napisanie tego listu wymagało ogromnej odwagi, zwłaszcza z taką szczerością, więc wierze, że i dla ciebie pojawi się światełko na końcu tunelu. Myślę o tobie, trzymaj się. Wiele miłości, D.”, napisała księżna.

Reklama

Czy Diana przeżywała to samo?

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama