Reklama

Justyna Nagłowska poruszyła fanów szczerym wyznaniem. Żona Borysa Szyca postanowiła zabrać głos w istotnej kwestii. 23 przypada Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją, cywilizacyjną chorobą XXI wieku. Gwiazda przypomniała, że sama walczyła z depresją. W tym szczególnym dniu postanowiła poruszyć ten temat i zwrócić na niego uwagę społeczeństwa. Często choroba traktowana jest jako temat tabu, a osoby, które mierzą się z nią na co dzień, wstydzą się mówić o tym głośno.

Reklama

Justyn Nagłowska o walce z depresją

To nie pierwszy raz, kiedy Justyna Nagłowska decyduje się wypowiedzieć w tej sprawie. Kilka lat temu scenarzystka mówiła głośno o depresji. Sama może liczyć na ogromne wsparcie ukochanego.

,,Jak już niektórzy wiecie, ta choroba od lat, nie jest mi obca. Dotyka też coraz większą ilość ludzi. Po cichu zabiera ich z tego świata. Nie rozumieją jej bliscy cierpiących osób, jest często bagatelizowana - kwitowana stwierdzeniem - „ogarnij się”. Opowiem jeszcze o moich doświadczeniach z depresją, ale dopiero, kiedy ja i mój synek będziemy już razem, a moja gospodarka hormonalna się ustabilizuje. Na czas trwania ciąży wycofałam się z poruszania tego tematu publicznie, dla naszego dobra, bo to zawsze generuje spore emocje", wyznała w poruszającym wpisie.

Justyna Nagłowska ma nadzieję, że jej słowa pomogą innym, którzy na co dzień walczą z chorobą. A także tym, którzy jeszcze nie zdecydowali się wykonać kolejnego kroku w poprawie swojego zdrowia.

,,Ale nie chciałam, aby ten dzień przeszedł tu bez echa. Świadomość tego, co mi szkodzi, co powoduje, że wracam na tory choroby, to część mojego życia w zdrowiu. Zdobyłam ją podczas pracy z psychologiem, do czego i Was bardzo namawiam. Jeśli czujecie, że jesteście pochłaniani przez czarną dziurę, a Wasza głowa nie współpracuje z ciałem, jeśli ogarnia Was nieuzasadniony lęk, kiedy nie potraficie zapanować nad emocjami ( u niektórych zamiast lęku, pojawia się trudna do opanowania złość), nie zwlekajcie, idźcie do psychologa i psychiatry. To żaden wstyd, czy oznaka Waszej słabości, to choroba, która może dopaść KAŻDEGO z nas", zaapelowała do obserwatorów.

W dalszym wpisie podkreśliła, że depresja jest straszną chorobą, którą trzeba leczyć i nauczyć się reagować na jej symptomy. W ten sposób można zapobiegać ich nawrotom.

,,Nie ważne, czy masz trudną sytuację życiową, czy twoje życie przypomina bajkę. (...) Jestem tego przykładem. Z moich ostatnich dwóch epizodów depresyjnych udało mi się wyjść bez leków. Przy pomocy psychoterapii, mojej świadomości, otwarcia się na chorobę i wsparciu bliskich", dodała Justyna Nagłowska.

Żona Borysa Szyca nie ukrywa, że dużą rolę odgrywają osoby, które nas otaczają. Dlatego poprosiła fanów, by byli wyczuleni, uważni i wyciągali pomocną dłoń. Ważna jest reakcja.

,,Jeśli chcecie przeczytać o moich doświadczeniach z depresją zapraszam na bloga www.naglowska.pl. Tam, jakiś czas temu, opisałam jak JA to czuję. Może komuś pomoże. Poszukajcie wpisów „Pamiętam, gdzie byłam”, „Depresja i co dalej... ?”, „Nawroty, zwroty i powroty. Bo depresja lubi się powtarzać.” Pamiętajcie, nie jesteście sami. Jest nas więcej i razem możemy zdrowieć ❤️#ogolnopolskidzienwalkizdepresja", zakończyła.

W komentarzach fani dzielą się z nią swoimi doświadczeniami i bólem. Obserwatorzy nie szczędzą jej ciepłych słów.

Mamy nadzieję, że wpis Justyny Nagłowskiej pomoże wszystkim, którzy są otwarci na zmiany, a także tym, którzy do tej pory byli obojętni wobec choroby innych osób.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama