Pomaga innym, chociaż sama ucierpiała w powodzi. Anna Kurek pokazała zalany dom
Siatkarka wyznała, że w ich domu woda sięgała kolan
Anna Kurek musiała ewakuować się z Nysy, gdzie kilka dni temu ogłoszono zagrożenie powodziowe. Jak się teraz okazało — podjęła słuszną decyzję. W mediach społecznościowych siatkarka zamieściła właśnie zdjęcia zniszczeń, jakie spowodowała w jej domu wielka woda...
Gwiazdy angażują się w pomoc powodzianom
Coraz więcej osób angażuje się w pomoc dla osób dotkniętych powodziom. W internecie pojawiło się wiele zbiórek, na które fundusze wpłacają ludzie nie tylko z Polski, ale także i zza granicy. W obliczu tragedii nie pozostały obojętnie także znane osoby ze świata sztuki, sportu czy internetu oraz różne mniejsze czy większe firmy.
Wśród osób, które pomagają, a także namawiają do pomocy, są również Anna i Bartosz Kurkowie. Grający na pozycji atakującego reprezentant Polski w siatkówce kilka dni temu deklarował, że jego środowisko jest w stanie pomóc klubom i siatkarzom, którzy ucierpieli w powodzi. Jego żona, Anna Kurek również bardzo aktywnie angażuje się w sprawy powodzian i apeluje o wspieranie zbiórek — nawet w momencie, gdy jej rodzina sama potrzebuje wsparcia. Od lat para siatkarska mieszka w Nysie — rodzinnym mieście Bartosza Kurka. Niestety i ta miejscowość znalazła się na drodze wielkiej wody. Teraz sportowczyni pokazała w internecie skutki powodzi w ich domu...
Czytaj też: Udało jej się uciec z Nysy przed powodzią. Żona Bartosza Kurka chwilę wcześniej została bohaterką
Anna Kurek pokazała zalany dom
Aktywna w internecie siatkarka na swoim profilu na Instagramie urządziła miejsce, w którym obserwatorzy mogą zadać jej różne pytania. Oczywiście nie zabrakło tam troskliwych fanów, którzy zapytali ją o to, jak wygląda ich życie po powodzi, która zalała ich dom. „Nas też dosięgnęła woda... Zalało nam garaż z siłownią, całe -1. Reszta domu powinna być bezpieczna” pisała. Z obserwatorami podzieliła się także zdjęciami zniszczeń ze swojego rodzinnego domu: „Wody było po kolana” napisała oraz załączyła dwie fotografie. Na pierwszej z nich widzimy mokre, porozrzucane przez żywioł dokumenty i papiery pokryte brudnym osadem. Na drugim zaś sportowczyni uchwyciła przemoczone obuwie i sprzęt elektroniczny.
Mimo tak poważnej sytuacji żona Bartosza Kurka nie prosi swoich fanów o pomoc, a namawia do pomocy osobom, które bardziej od niej jej potrzebują. Dodatkowo siatkarka opublikowała krótki filmik ze swoim mężem, który... opiekuje się małym kociakiem, którego kilka dni temu z powodzi uratowała jego żona!
Zobacz także: Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Historia miłości Bartosza i Anny Kurków jest niezwykła