Reklama

Michał Przybyłowicz znów szokuje! Polski Ken właśnie wystąpił w najnowszym odcinku programu Skandaliści i pokazał nagle swój brzuch. 25-latek udowodnił w ten sposób, ile przeszedł operacji plastycznych. Teraz mu wierzycie?

Reklama

Polski Ken o operacjach i medycynie estetycznej

„Dzięki okrzyknięciu mnie polskim Kenem zrealizowałem dużo fajnych projektów. Ale jestem w 100 proc. sobą. Skąd się wzięło to określenie? Zaskoczyło mnie. Dbam o siebie, stosuję zabiegi medycyny estetycznej i media to podchwyciły”, tłumaczył w programie.

Wyznał, że metamorfozy zaczęły się w wieku 21 lat. Na pierwszy ogień poszły usta. Zapytany, po co mężczyzna stosuje zabieg powiększania ust, Michał odpowiedział: „Nie widzę różnicy, czy taki zabieg może sobie zrobić kobieta czy mężczyzna. Po to zostało to stworzone, by każdy mógł z tego korzystać”.

Przybyłowicz dodał, że boi się starości i nie ma zamiaru dopuścić do pojawienia się zmarszczek. Kurze łapki są dla niego również nie do przyjęcia. Michał woli siebie w takiej odsłonie, jaka jest teraz i efekt ma zamiar utrzymać.

„Mam swoje wystające kości policzkowe i chciałem, by było widać je jeszcze bardziej. Później jeszcze wkroczyła do tego „dolina łez” i na tym poprzestałem, wbrew temu co twierdzą portale plotkarskie. Nie mam już żadnych implantów”, tłumaczył. I dodał, że uważnie śledził plotki na swój temat dotyczące wycięcia żeber, które nie są prawdą.

„Czytałem o wycięciu żeber. Mam 69 bez wycięcia. Nie wciągam brzucha. Naprawdę, oddycham normalnie”, powiedział i w ramach demonstracji odsłonił swój brzuch na wizji.

Reklama

Spodziewaliście się takiego wyznania? Zobaczcie zdjęcia Michała w naszej galerii. Co o nim myślicie?

Reklama
Reklama
Reklama