Polsat zagrał va banque, ten występ to czyste złoto! Steczkowska w duecie, który zwalił wszystkich z nóg
Na ten duet czekała cała Polska! Podczas koncertu „Wrocław Przyszłości” Małgorzata Walewska i Justyna Steczkowska po raz pierwszy połączyły siły na jednej scenie. Ich poruszające wykonanie „Belle nuit, ô nuit d’amour” stało się kulminacją wieczoru – wzruszyło tłumy i zapisało się na długo w pamięci widzów.

Na ten duet fani czekali z niecierpliwością! Małgorzata Walewska i Justyna Steczkowska pojawiły się na scenie podczas wyjątkowego koncertu „Wrocław Przyszłości”. Po raz pierwszy zaśpiewały razem. A ich występ poruszył tysiące widzów i na długo zapadnie w pamięci.
„Wrocław Przyszłości” – muzyczne święto we Wrocławiu, a na scenie plejada gwiazd
W środowy wieczór 25 czerwca 2025 roku we Wrocławiu odbył się spektakularny koncert „Wrocław Przyszłości”, który transmitowany był przez telewizję Polsat. Wydarzenie połączyło światy muzyki popowej i klasycznej, a na scenie pojawili się m.in. Kayah, Natalia Szroeder, Andrzej Lampert, Rafał Bartmiński, Justyna Steczkowska i Małgorzata Walewska. Towarzyszyła im orkiestra oraz chór, co podkreśliło rangę i wyjątkowość tego artystycznego wydarzenia.
Początek wieczoru był magiczny! Na scenie rozbrzmiewają pierwsze dźwięki słynnego utworu "O Fortuna” Carmina Burana. XIII-wieczna poezja ożyła w zupełnie nowej odsłonie. Gęsia skórka, wzruszenie, zachwyt… Publiczność nie może oderwać wzroku, wielu spontanicznie sięga po telefony, by uwiecznić tę niezwykłą chwilę. Potem na scenie pojawiła się Natalia Szroeder, która z delikatnością i emocjonalną dojrzałością – zmierzyła się z legendą, przejmującą balladą pt. „Nim wstanie dzień”. Nie zabrakło wzruszeń przy „Alei gwiazd” w wykonaniu Małgorzaty Walewskiej i Grzegorza Hyżego. Następnie widzowie i publiczność zgromadzoną przed sceną zasłuchiwali się w dźwiękach „Nessun dorma” z opery „Turandot”. Z kolei Kayah pojawiła się na scenie z utworem o miłości – „Za późno”.
Czytaj też: Córka gwiazdy lat 90. zaręczyła się i pokazała przystojnego narzeczonego. To zdjęcie mówi wszystko


Duet Walewska i Steczkowska – połączenie klasyki i emocji
Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów tego wieczoru był m.in. występ dwóch niezwykłych artystek. Justyna Steczkowska fascynuje publiczność swoim wyjątkowym tembrem głosu, ekspresyjnymi występami i artystycznym ryzykiem, jakie podejmuje, łącząc różnorodne gatunki – od popu, przez folk, po alternatywne brzmienia. Małgorzata Walewska to natomiast jedna z czołowych postaci światowej opery – ceniona za wirtuozerię, techniczną precyzję i głębię interpretacji, które zachwycają widzów na międzynarodowych scenach.
Wspólnie zaśpiewały „Belle nuit, ô nuit d’amour” z opery „Opowieści Hoffmanna” autorstwa Jacques’a Offenbacha. To utwór opowiadający o burzliwym uczuciu, które tytułowy Hoffmann żywi do tajemniczej wenecjanki. W tej emocjonalnej opowieści spotkały się dwa światy – opery i muzyki rozrywkowej. Sceniczna współpraca Małgorzaty Walewskiej i Justyny Steczkowskiej była niczym spełnienie artystycznego marzenia. Czekała na nią cała Polska – i było warto.
Występ rozpoczął się od symbolicznego zejścia artystek po schodach – trzymając się za ręce, wzbudziły natychmiastowy aplauz. Chwilę później ich głosy stopiły się w zachwycającym duecie, który oczarował publiczność. Słuchacze zamilkli, by wsłuchać się w magiczne brzmienie ich głosów, które idealnie się dopełniały. Emocje udzieliły się zarówno zgromadzonym na miejscu, jak i widzom przed telewizorami. Atmosfera zrobiła się niemal mistyczna, a pod sceną rozległy się długie, szczere owacje. „Obiecaliśmy wielkie duety i słowa dotrzymaliśmy”, mówił współprowadzący koncert, Tomasz Wolny.
Czytaj też: Widzowie wściekli na Polsat. Wczorajszy koncert w został opóźniony. Internauci mówią o braku szacunku

