Reklama

To jej czas. Anna Dzieduszycka zachwyca w filmie Tadeusza Łysiaka pt. Sukienka. Produkcja ma szansę otrzymać prestiżową nagrodę. Już pod koniec marca okaże się, czy Polacy zdobędą Oscara w kategorii dla Najlepszego filmu krótkometrażowego. Twórcy przebywają aktualnie w Los Angeles, gdzie uczestniczą w promocji obrazu. Aktorka wspólnie z reżyserem gościła niedawno na lunchu dla tegorocznych nominowanych. Na przyjęciu nie zabrakło światowych gwiazd. Anna Dzieduszycka w mediach społecznościowych wyznała, że spełniła jedno ze swoich marzeń. Spotkanie z Bradleyem Cooperem na długo pozostanie w jej pamięci!

Reklama

Anna Dzieduszycka o spełnionym marzeniu

Już sama nominacja jest dla nich ogromną radością, wyróżnieniem i powodem do dumy. Film Tadeusza Łysiaka powalczy niedługo o Oscara w kategorii dla Najlepszego filmu krótkometrażowego. „Sukienka” to opowieść o potrzebie miłości i akceptacji. Anna Dzieduszycka wcieliła się w główną rolę Julii, niskorosłej kobiety, która pracuje w przydrożnym motelu. Całe jej życie podyktowane jest wzrostem - społeczność lokalna nie może zaakceptować jej odmiennego wyglądu. Wszystko zmienia jedno spotkanie.

„Jestem zaszczycona, że mogłam uczestniczyć w tym projekcie, a nasza wspaniała przygoda wciąż trwa. To już jest dla nas wygrana”, mówiła w jednym z wywiadów Anna Dzieduszycka. Z kolei w rozmowie z Polskim Radiem dodawała: „ Czuję się niesamowicie podekscytowana. To, że zostaliśmy docenieni, bardzo mnie uszczęśliwia”.

Zobacz też: Tadeusz Łysiak związał się z córką znanej aktorki. Ukochana reżysera poszła w ślady mamy

VALERIE MACON/AFP/East News

Anna Dzieduszycka, Tadeusz Łysiak, Oficjalne przyjęcie dla nominowanych do Oscarów, 2022

Cover Images/East News

Anna Dzieduszycka, 37. nagrody Independent Spirit, Kalifornia, 2022

Anna Dzieduszycka na wspólnej fotografii z Bradleyem Cooperem

Anna Dzieduszycka i reżyser Tadeusz Łysiak przebywają obecnie w Los Angeles, gdzie uczestniczą w promocji filmu. Niedawno brali udział w spotkaniu z innymi gwiazdami i twórcami nominowanymi do Oscara.

Na lunchu nie zabrakło Bradleya Coopera. Dla polskiej aktorki był to wyjątkowy moment i ogromne przeżycie. Anna Dzieduszycka zrobiła sobie zdjęcie z gwiazdorem i przyznała, że marzenia się spełniają. W mediach społecznościowych podzieliła się kadrem z fanami i opatrzyła go następującym podpisem: „Jedno z moich marzeń odhaczone”.

Reklama

Wielbiciele aktorki pospieszyli z gratulacjami i cieszą się jej szczęściem. „Spełnianie marzeń daje najwięcej radości. Powodzenia ”, „Absolutny hit!!! Brawo Pani Aniu”, „Absolutnie zazdrosna! Coz za szczescie Bradley miał!

Reklama
Reklama
Reklama