Pogrzeb Tomasza Komendy: znane są kolejne szczegóły. Podczas uroczystości zabraknie księdza
Zmarłego nie pożegna też jedna bliska osoba
Dwudziestego pierwszego lutego w wieku 47 lat zmarł Tomasz Komenda. Więziony niesłusznie przez osiemnaście lat, nie mógł długo cieszyć się codziennością bez problemów. Od mniej więcej dwóch lat walczył z nowotworem, przez który stracił życie. Na dzień przed pogrzebem poznaliśmy kolejne szczegóły ostatniego pożegnania.
Tomasz Komenda – pogrzeb bez księdza. Szczegóły
Już jutro w samo południe Tomasz Komenda zostanie pożegnany przez rodzinę, przyjaciół i wszystkich, którzy dobrze mu życzyli. Jak dowiadujemy się ze strony zakładu pogrzebowego Olimp, ceremonia pogrzebowa odbędzie się bez udziału księdza. O tym szczególe wspomniano na klepsydrze. „Pożegnanie z Mistrzem Ceremonii: 26.02.2024 o godz. 12:00 w Kaplicy Cmentarza Komunalnego we Wrocławiu”, czytamy.
Czytaj także: Tomasz Komenda w ostatnim wywiadzie wyznał, czego pragnie najbardziej. Słowa poruszają
Ostatnią wolą zmarłego było to, by pożegnanie nie było nagrywane i rejestrowane przez kamery. Jednocześnie każda osoba prywatna jest mile widziana podczas pogrzebu. „Poprosił, aby na pogrzeb nie przychodziły media. Powiedział, że nie chce, aby były tam kamery, żeby ktoś nagrywał i czerpał z tego zysk. Nie chciał kolejnej porcji cierpienia dla najbliższych. Jednocześnie prywatnie może przyjść każdy. Bardzo proszę o uszanowanie woli zmarłego”, opowiadał starszy brat Tomasza Komendy.
Synek Tomasza Komendy – zabraknie go na pogrzebie taty
W ostatnich latach Tomasz Komenda cieszył się zwyczajnym życiem na wolności. Doczekał się nawet narodzin synka. Czterolatek jest jednak zdaniem jego mamy za mały, by pożegnać tatę podczas oficjalnej uroczystości. „Pani Anna jest zdruzgotana tym, że jej syn stracił tak wcześnie tatę. (...) Wprawdzie w ostatnim czasie nie mieli z Tomaszem kontaktu, ale zawsze była ta świadomość, że ojciec dziecka jest. Konsultowała się ze specjalistą psychologiem, jak małemu powiedzieć o śmierci taty. I wciąż zastanawia się, czy wziąć go na pogrzeb. Prawdopodobnie nie zdecyduje się na to. Nie chce narazić dziecka na obecność mediów. Dla syna i siebie pragnie przede wszystkim spokoju”, podał informator Świata Gwiazd.
Bliskim pana Tomasza po raz kolejny przekazujemy wyrazy współczucia.
Sprawdź także: Wyznanie mamy Tomasza Komendy chwyta za serce. Mówi, co wydarzyło się przed śmiercią