Małgorzata Kożuchowska, VIVA! grudzień 2015
Fot. Mateusz Stankiewicz/AF Photo
O TYM SIĘ MÓWI

Małgorzata Kożuchowska wspomina trudne warunki pracy w M jak miłość. Aż trudno uwierzyć!

„Nie mogliśmy się schronić przed mrozem. Bunt wydawał mi się nie na miejscu...”

Rafał Kowalski 23 listopada 2020 13:54
Małgorzata Kożuchowska, VIVA! grudzień 2015
Fot. Mateusz Stankiewicz/AF Photo

Serial M jak miłość ma już dwadzieścia lat. Jego twórcy Ilona Łepkowska i Tadeusz Lampka mają od początku emisji same powody do dumy. Opowieść o rodzinie Mostowiaków po dziś dzień zwabia przed telewizory miliony widzów. Jedną z gwiazda serialu przez jedenaście lat była Małgorzata Kożuchowska. Aktorka właśnie opowiedziała o kulisach powstawania hitu TVP2. A te nie zawsze były kolorowe…

Kulisy M jak miłość. Małgorzata Kożuchowska o trudach pracy

W najnowszym wywiadzie ulubienica publiczności wróciła wspomnieniami do 2003 roku, kiedy serial TVP2 oglądało aż 10 milionów widzów. Świetne wyniki nie przekładały się niestety na świetne warunki na planie… 49-letnia artystka często marzła. „Zdjęcia mieliśmy przez okrągły rok, była to bardzo duża produkcja. Mój wątek miał miejsce na wsi, to była serialowa Grabina, sady, pola, otwarte przestrzenie”, opowiadała Małgorzata Kożuchowska w Forbes. „Na planie nie mieliśmy nawet kampera ani przyczepy, gdzie mogliśmy się schronić na przykład przed deszczem, wiatrem czy mrozem. I ja przez te trzy lata stałam na szpilkach w zimie, w cienkich rajstopkach, w kusym płaszczyku gdzieś na polnej drodze. Praca na planie to w dużej mierze czekanie. Na początku jest próba, później trzeba ustawić kamery, później kamery trzeba przestawić. Aktor czeka. Jedynym miejscem, gdzie mogłam się wówczas schronić, był... samochód dźwiękowca”, dodała pełna emocji.

Okazuje się, że choć aktorka stawała się w 2003 roku coraz większą gwiazdą, długo z pokorą znosiła ciężkie warunki pracy. Tego uczono ją bowiem w szkole. „Nasi profesorowie mówili, że to zawód dla ludzi, którzy mają stalowe nerwy i końskie zdrowie. Duszę motylka i skórę hipopotama. Wyszłam z niej z takim poczuciem, że jeśli mam stać i czekać, to będę to robić. Skoro Teresa Lipowska czeka, skoro Witek Pyrkosz stoi na mrozie obok mnie, jeśli wielu aktorów bardziej doświadczonych ode mnie wytrzymuje, to dlaczego ja mam się buntować. Wydawało mi się to nie na miejscu”, wspomina w Forbes aktorka, która w końcu zawalczyła o swoje.

Dzięki pomocy agentki udało się wynegocjować, że Małgorzata Kożuchowska otrzyma własnego kampera. Przyczepa służyła potem całej ekipie. „Siedzieliśmy w niej wszyscy, więc w tym jednym miejscu była garderoba, charakteryzacja i my - aktorzy. Pamiętam takie sytuacje, kiedy obok mnie przebierał się Andrzej Łapicki, po drugiej stronie w kalesonach stał Witold Pyrkosz, między nami trójka dzieciaków, Kacper Kuszewski, charakteryzatorki…”, czytamy w magazynie.

Wiedzieliście, że tak wyglądała codzienność aktorów serialowych 17 lat temu? 

Małgorzata Kożuchowska, Viva! 25/2019
Fot. Zdjęcia Magdalena Łuniewska

Małgorzata Kożuchowska, M jak miłość, Teresa Lipowska
Fot. TVP / FORUM

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Jedno zdjęcie Roxie Węgiel wywołało lawinę komentarzy. Odpowiedziała: „Ludzie muszą się przyzwyczaić, że jest inaczej”

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARCELA I MICHAŁ KOTERSCY: w styczniu powiedzieli sobie „tak”, ale to niejedyna rewolucja w ich życiu. KATARZYNA ŻAK: o tym, co jest jej największym szczęściem i czego najbardziej żałuje. ANDREA CAMASTRA: dla zdobywcy gwiazdki przewodnika Michelin gotowanie jest jak teatralny spektakl. ALDONA ORMAN Z CÓRKĄ IDALIĄ w rozmowie pełnej metafizyki, ale też zwykłej codzienności. SWIFT, CYRUS, EILISH, GOMEZ, DUA LIPA: idolki zbiorowej wyobraźni.