Piotr Polk dwa lata walczył o zdrowie w tajemnicy. Aktor przeszedł przeszczep nerki
„Mój organizm był coraz bardziej zatruty…”
Widzowie uwielbiają go za role w Ojcu Mateuszu i Przyjaciółkach. Ale przez ostatnie dwa lata Piotr Polk nie mógł w pełni skupić się na pracy. Szwankowało bowiem jego zdrowie, a jedynym wyjściem z nieciekawej medycznie sytuacji, był przeszczep nerki. Ta operacja już za gwiazdorem. Jak się dziś czuje?
Piotr Polk o przeszczepie wyprzedzającym nerki
We wczorajszym odcinku Dzień Dobry TVN na kanapach programu zasiedli transplantolog Jacek Bicki oraz Piotr Polk. Aktor opowiedział po raz pierwszy o tym, że ma za sobą przeszczep nerki. Jak udało się wykryć, że nie wszystko w jego organizmie działa poprawnie?
Nie było to takie łatwe. „Cały czas pracowałem, robiłem to samo. Nikt nie był w stanie rozpoznać we mnie choroby. Ale ta walka odbywała się codziennie rano między mną a mną, żeby stanąć. Byłem pod kontrolą lekarzy, leków. Tę walkę przegrywałem. Ja czułem, że jestem coraz słabszy, ten organizm był coraz bardziej zatruty, objawiało się to bólem kości, stawów, brakiem oddechu. To był bardzo trudny okres dla mnie”, przyznał artysta.
Zobacz też: Ewa Pacuła i Nicole Saleta po raz pierwszy razem o chorobie i przeszczepie nerki
Gdy nareszcie trafił na świetny zespół medyków prowadzonych przez Jacka Bickiego, zdecydowano o zabiegu. Stan nerek był już bardzo słaby, ale potrzebny był dawca. „Postanowiono, że zrobi się przeszczep wyprzedzający. Doszczepi się trzecią nerkę, żeby odciążyć te dwie. Kiedy dostałem się na listę, to była moja pierwsza "6" w totka, bo stało się to dość szybko. Potem kiedy po 4 miesiącach dostałem wiadomość, że jest dawca, nie wiedziałem, co robić. Byłem w szoku, w panice. Ta niewiedza dawała mi trochę poczucie spokoju, nie rozważałem ryzyka, tego, że mogę się nie obudzić”, słuchaliśmy…
Piotr Polk – jak się dziś czuje. Ma apel do widzów
Operacja przebiegła pomyślnie i po krótkim okresie odpoczynku, aktor mógł wrócić do pracy. Aktualnie przygotowuje się do premiery spektaklu żONa. Jak podkreślał w Dzień Dobry TVN „czuje się świetnie i ma sił za dziesięciu”.
Przy okazji pojawienia się na wizji, poprosił widzów o uwagę w jednym temacie. Opowiadał o znaczeniu oświadczenia woli, które każdy z nas może podpisać. Tym samym dajemy zgodę na pośmiertne wykorzystanie naszych narządów do przeszczepu. „Być może dzięki temu uratujemy życie, tych, którzy mogą zostać z nami na tym świecie”, mówił Piotr Polk.
Życzymy dużo zdrowia!
Czytaj też: Michał Figurski o cukrzycy: „Wyparłem to, że jestem chory”
Piotr Polk, 2022, próby do przedstawienia żONa
Piotr Polk, VIVA! 2018