Reklama

Piotr Metz także odchodzi z radiowej Trójki. Chodzi o zamieszanie wokół listy przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia. „Nie mogę akceptować sposobu zarządzania radiem, sposobu traktowania ludzi, można to nazwać obrażaniem naszej inteligencji”, powiedział szef redakcji muzycznej podczas spotkania z Moniką Olejnik.

Reklama

Piotr Metz odchodzi z Trójki

Przypomnijmy, że w piątek pierwsze miejsce na Liście Przebojów Trójki zajął Kazik z utworem Twój ból jest lepszy niż mój. Wokalista w piosence odnosi się krytycznie do wizyty Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach w dziesiąta rocznicę katastrofy smoleńskiej. Wynik głosowania zniknął ze strony internetowej. Następnie szef stacji poinformował o unieważnieniu notowania, a powodem miała być manipulacja przy liczeniu głosów i wprowadzenie do głosowania piosenki spoza listy. Marek Niedźwiecki odszedł z pracy. Z radiem pożegnali się także Hirek Wrona, Wojciech Kydryński i Wojciech Mazolewski. A teraz także Piotr Metz.

„Lista Przebojów Trójki jest czymś ponad podziałami. Markowi musi być strasznie przykro i staramy się go wspierać. Wewnątrz gotuje się w nas ogromnie”, wyznał w komentarzu do sytuacji w Kropce nad i.

Dziennikarz nie ukrywa, że piosenka Kazika miała ogromne poparcie wśród słuchaczy.

„Wiedziałem, że Kazik ma w Trójce ogromny elektorat naszych słuchaczy, to że piosenka będzie hitem było pewne. Przypuszczałem, że to będzie duże wydarzenie, ale, że z historii piosenki na 1. miejscu Listy Przebojów trafimy do "The Washington post" i "The Times", przyznaje nie przypuszczałem”, komentował w szef redakcji muzycznej Trójki.

Piotr Metz w rozmowie z Moniką Olejnik ujawnił treść smsa, którego otrzymał od dyrektora rozgłośni o 2:52 w nocy. . „Piotrze, dopilnuj, aby piosenka, o której rozmawialiśmy, nie była na antenie”.

„Kazik wycofał tę piosenkę z naszej Listy Przebojów. Nie wiem, czy ten SMS był ważny dla dyrektora, skoro o nim nie pamięta. Dla mnie był bardzo ważny, a nawet, powiedziałbym, fundamentalny”, dodał dziennikarz.

W rozmowie z Moniką Olejnik Piotr Metz ogłosił, że złożył wypowiedzenie. „Najnormalniej w świecie uznałem, że nie mogę akceptować i takiego sposobu zarządzania ludźmi i sposobu traktowania ludzi, tak jak Marka Niedźwieckiego ostatnio”, wyznał.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama