Reklama

Metody wychowawcze Pink od zawsze budziły dosyć duże kontrowersje. Artystka nie ukrywała, że bliskie są jej wartości liberalne, otwartość i nie narzucanie 8-letniej córce i dwuletniemu synowi wzorców, które powszechnie uznaje społeczeństwo. Tym razem piosenkarka wywołała burzę, publikując zdjęcie syna bez pieluszki, w trakcie rodzinnego wypoczynku nad morzem. Internauci ostro zareagowali, co doprowadziło wokalistkę do furii!

Reklama

Zdjęcie dwuletniego synka Pink bez pieluszki

Intensywna trasa koncertowa, promująca najnowszy album wokalistki Beautiful Trauma, trwa w najlepsze, jednak mimo wielu zawodowych obowiązków, Pink stara się poświęcać jak najwięcej czasu rodzinie, szczególnie dwójce dzieci: urodzonej w 2011 roku córce Willow oraz dwuletniemu synowi Jamesonowi. Zdjęciem (numer 2 galerii), dokumentującym rodzinne chwile nad morzem, podzieliła się w mediach społecznościowych. Widzimy na nim artystkę z dziećmi, karmiących pelikana. Niestety, fotografia u części internautów zamiast ciepłych uczuć, wywołała... złość i zgorszenie! Wszystko dlatego, że synek gwiazdy nie ma na sobie pieluszki kąpielowej, którą – jak deklaruje piosenkarka - musiał zgubić w trakcie zabaw nad morzem tuż przed wykonaniem fotografii.

Reakcja internautów (szczególnie przedstawicielek płci żeńskiej, które również są matkami) była na tyle ostra, że zdjęcie zniknęło z sieci. Pojawiło się w wersji ocenzurowanej i z mocnym komentarzem Pink, która, nie przebierając w słowach, odniosła się do oskarżeń, że wcześniej opublikowana fotografia była „co najmniej niestosowna” i „promowała bez potrzeby nagość” oraz mogła zostać odebrana jako gorsząca. Niektórzy komentowali również fakt, że chłopiec został obrzezany (!).

Pink ostro odpowiada na krytykę zdjęcia z nagim synem

„Jest z wami coś bardzo nie w porządku. Dyskusje o penisie mojego syna? O obrzezaniu? Wy tak na serio? Jak każda normalna matka na plaży, nawet nie zauważyłam, kiedy zdjął swoją pieluszkę kąpielową”, rozpoczęła obszerny wpis artystka.

Pod ocenzurowaną wersją zdjęcia została wyłączona możliwość komentowania, zaś Pink nie zostawiła na internautach, którzy krytykowali fotografię, suchej nitki i zaznaczyła, że w jej mniemaniu to niewyobrażalne, jak można wypisywać tak pełne negatywnych emocji rzeczy w mediach społecznościowych.

„Usunęłam zdjęcie, bo jesteście, ku**a, obrzydliwe. A teraz wyłączam komentarze i ubolewam nad tym, w jakim stanie są obecnie media społecznościowe i „wojownicy klawiatury” oraz nad tym, ile negatywnego przekazu wprowadzacie do życia innych ludzi. Serio jest z wami coś nie tak”, grzmi piosenkarka.

Na koniec nie omieszkała dodać, że biorąc pod uwagę absurdalność dyskusji, to aż dziwne, że nikt nie stwierdził, że widoczny na zdjęciu pelikan padł ofiarą przemocy ze strony jej rodziny.

„Macie tu zdjęcie pelikana, którego rzecz jasna porwaliśmy i maltretowaliśmy godzinami, zanim zaczęliśmy machać mu penisem małego dziecka przed dziobem”, ironizuje Pink.

Reklama

Zgadzasz się z jej opinią?

Reklama
Reklama
Reklama