Widzowie żądają usunięcia Filipa Chajzera z Dzień Dobry TVN. Powstała specjalna petycja...
„Nie tolerujemy zachowań, które…”
Tego, że tak głośnym echem odbije się zachowanie Filipa Chajzera w jednym z ostatnich odcinków Dzień Dobry TVN, nie spodziewał się chyba sam zainteresowany. Mowa o odcinku programu, w którym został poruszony temat ataków paniki. Na koniec rozmowy gospodarz telewizji śniadaniowej zaczął udawać, że doznaje wspomnianego ataku. Części widzów tak bardzo nie spodobała się lekceważąca według nich postawa showmana, że powstała petycja o odsunięcie go od prowadzenia programu.
Petycja o usunięcie z Dzień Dobry TVN Filipa Chajzera
W wydarzeniu, które powstało na Facebooku, 22 tysiące osób wyraziło poparcie apelu o wyciągnięcie konsekwencji wobec Filipa Chajzera za jego niepoważne zachowania i złe postawy pokazywane w mediach. Internautom nie spodobał się incydent związany z parodiowaniem ataku paniki, ponadto jednak przypomniano też inne zastrzeżenia wobec dziennikarza.
Na stronie, na której można podpisać petycję z prośbą o odsunięcie 35-latka od prowadzenia programu w TVN, czytamy następujące słowa. „Nie tolerujemy zachowań, które praktykuje znany dziennikarz stacji TVN, takich jak wyśmiewania się z osób chorych, osób LGBT czy molestowania oraz prześladowania kobiet. Z tej racji zwracamy się do przedstawicieli stacji z apelem o usunięcie prezentera z anteny”, brzmi treść petycji. Dokument podpisało do tej pory 2500 oburzonych osób. Mając na myśli molestowanie kobiet, autorom dokumentu chodziło o scenę z Ameryki Express, w której Filip Chajzer całował napotkane na miejscowym bazarze panie - takie jednak było zadanie postawione przez produkcję. Z kolei jeśli chodzi o wyśmiewanie osób o odmiennej od heteroseksualnej orientacji, to mowa o wpisie prezentera z 2017 roku, który kierował do jednego z dziennikarzy. „Widzę, że tego homoseksualnego chłopca muszę w jakiś sposób podniecać”, napisał 35-latek o osobie, która po raz kolejny napisała o nim zgryźliwy artykuł.
Przypomnijmy, że Filip Chajzer przeprosił już za swoje zachowanie dodając, że nie miał intencji nikomu sprawić przykrości. „Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. Jeśli tak zostało to odebrane to z całego serca przepraszam wszystkie osoby, które realnie i na co dzień dotyczy ten problem”, czytamy na jego Facebooku.
Czy stacja wyda oświadczenie w sprawie zamieszania, jakie powstało? Na odpowiedź na to pytanie wciąż czekamy.