Paweł Burczyk ma córkę ze spektrum autyzmu. Aktor zaapelował do innych rodziców
„Trzeba pokazać całemu światu, że nasze dzieci nie są problemem do rozwiązania"
Paweł Burczyk i jego żona Olimpia są rodzicami dwójki dzieci, w tym jednego ze spektrum autyzmu. W wywiadach aktor opowiedział o tym, jak zmieniło się ich życie po usłyszeniu diagnozy, o wychowywaniu córki oraz o tym, w jaki sposób chce pomagać innym rodzicom mierzącym się z podobną sytuacją. 2 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Paweł Burczyk był gościem programu Dzień Dobry TVN, gdzie w rozmowie z prowadzącymi wyznał, że tworzy film, który zobrazuje widzom, jak wygląda świat widziany oczami dziecka ze spektrum autyzmu. Aktor zaapelował do innych rodziców. „Trzeba pokazać całemu światu, że nasze dzieci nie są problemem do rozwiązania, tak jak się dzisiaj uważa w różnych instytucjach, tylko są cudem do odkrycia", podkreślał.
Paweł Burczyk o wychowaniu córki ze spektrum autyzmu
Paweł Burczyk znany między innymi z serialu „13 posterunek” jest szczęśliwym mężem Olimpii Burczyk. Wraz z żoną doczekał się dwójki dzieci: syna Maksymiliana i córki Wiktorii, u której przed laty stwierdzono spektrum autyzmu. Choć niepokojące objawy u swojej pociechy aktor zauważył już, gdy zaczęła chodzić do przedszkola, to diagnozę usłyszeli, dopiero gdy dziewczynka miała 10 lat.
„Przeszliśmy przez wszystkie etapy, które najczęściej kojarzą się z żałobą. Pierwsza reakcja to właśnie to, co pani wymieniła, że to jest niemożliwe. Później przyszły myśli, że to moja wina, dlaczego mnie to spotkało, co ja bym mógł jeszcze zrobić… To są te uczucia. Później jest pogodzenie i wdzięczność, a w stopniu najwyższym miłość”, mówił w rozmowie z Co Za Tydzień.
Czytaj też: Była gwiazdą niemieckiego serialu, żyła na walizkach. Tak zmieniła się Anna Nowak-Ibisz
Paweł Burczyk z córką Wiktorią, premiera filmu Listy do M., 3.11.2022 rok
Paweł Burczyk wspiera rodziców dzieci ze spektrum autyzmu
Córka aktora została dość późno zdiagnozowana. Jak mówił Paweł Burczyk, jej zachowanie nie zawsze spotykało się z ludzkim zrozumieniem i akceptacją. „Najczęściej słyszeliśmy: "Ale niewychowana, pani weźmie to dziecko, pan nauczy dziecko… Niewychowany bachor, dlaczego tak krzyczy"”, tłumaczył mężczyzna.
Paweł Burczyk stara się także pomagać rodzicom dzieci dotkniętych autyzmem. Wyjaśnił, że sam działa trochę jak telefon zaufania. „Działamy jak poradnia psychologiczna. Można do nas zadzwonić, napisać. Kontaktują się z nami rodzice, którzy dopiero poznali diagnozę i potrzebują wsparcia. Są też takie przypadki, że ktoś w rodzinie nie akceptuje dziecka z autyzmem. Na przykład ojciec, który mówi, że w jego rodzinie nie było debili, więc to nie jest jego dziecko. Dziadkowie wściekają się, nazywając wnuka z autyzmem niewychowanym bachorem. Słyszę różne wersje”, dodawał aktor w tej samej rozmowie.
Czytaj też: Anna Czartoryska-Niemczycka z okazji rocznicy ślubu pokazała niepublikowane zdjęcie z mężem
Paweł Burczyk pracuje nad wyjątkowym filmem
W niedzielę, 2 kwietnia Paweł Burczyk był gościem programu Dzień Dobry TVN. Dzień był szczególny, ponieważ właśnie wtedy przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Aktor zdradził jak wygląda rzeczywistość osób ze spektrum autyzmu i na jakie wsparcie może liczyć.
„Są dwa takie momenty w życiu autystycznego człowieka. Pierwszy jest wtedy, kiedy ma 16 lat, bo wówczas przestaje mieć autyzm dziecięcy, ale jeszcze nie ma dorosłego. Praktycznie większość dzieci w wieku 16 lat jest uzdrawianych przez ZUS. W sposób magiczny są zdrowe. Mają dwa lata przerwy i muszą poczekać do 18. roku życia. A potem, kiedy tak jak Wiktoria ma już 20 lat, to kończy swoją edukację i dziękujemy państwu bardzo. A co dalej? To my, to rodzice. Mam taki apel do wszystkich rodziców dzieci w spektrum, zgłaszajcie się do nas, zróbmy razem film fabularny "Zobaczyć Lili". Trzeba pokazać całemu światu, że nasze dzieci nie są problemem do rozwiązania, tak jak się dzisiaj uważa w różnych instytucjach, tylko są cudem do odkrycia. Ja ten film już kręcę, jesteśmy już w bardzo zaawansowanym stadium przygotowań”, opowiadał w Dzień Dobry TVN. Link do zbiórki znajdziesz TUTAJ.
Paweł Burczyk od lat głośno wypowiada się w temacie autyzmu. Robi to, by poszerzać świadomość społeczeństwa. Większość rodziców obawia się, że ich dzieci nie będą akceptowane. „Mówię o tym dlatego, że ludzie, którzy mają te pierwsze doświadczenia z rodzicielstwem, kiedy dzieci są dopiero zdiagnozowane, to oni się boją, że ich dzieci w przyszłości nie zostaną zaakceptowane. Dzięki takim akcjom jest szansa, że świat przestanie się bać autystów”, podkreśla aktor.
Zobacz także: Syn Violetty Villas o matce: ''Przyznaję, chciałem zapomnieć o niej i o wszystkim, co jest z nią związane"
Paweł Burczyk z córką Wiktorią, premiera filmu Listy do M., 3.11.2022 rok