Widzisz w sobie jakieś zmiany? Po tym pytaniu Paulina Smaszcz-Kurzajewska popłakała się...
„Czuję się wypruta z miłości”, powiedziała nam wzruszona gwiazda
Paulina Smaszcz-Kurzajewska podjęła odważną decyzję o zakończeniu swojego ponad 20-letniego małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim. Przed mentorką dużo nowych wyzwań takich jak zmiana mieszkania, wyprzedaż szafy, czy kolejne szkolenia, w których odwołuje się ona do własnych doświadczeń. Rozstanie to jednak też szereg obaw, przed którymi trudno uciec…
Paulina Smaszcz-Kurzajewska o tym, czego się boi będąc sama
Zaciekawieni tym, że mentorce i prezenterowi udało się rozstać z klasą zapytaliśmy Paulinę Smaszcz-Kurzajewską o to, czy możliwe jest według niej, że zawsze będzie czuła do męża jakiś rodzaj miłości. „Myślę, że na pewno. Jest też pełna akceptacja z naszej strony, jeśli pojawi się jakieś nowe życie”, wyznała nam przed kamerą VIVY! gwiazda.
Bohaterka najnowszej okładki wzruszyła się, gdy skończyła odpowiadać na pytanie o to, jak zmieniła się po rozstaniu. „Jestem smutniejsza, boję się nawrotu depresji, nawrotu lęków o moje zdrowie. A to czego się boję najbardziej to to, że moje dzieci mogą zachorować lub umrzeć przede mną. I pomyślałam sobie, że nie będąc z Maćkiem, a sama, będzie mi to o wiele trudniej znieść. Wypruto mnie z miłości i z uczuć. O to mam żal”, powiedziała VIVIE.pl wyraźnie wzruszona Paulina Smaszcz-Kurzajewska.
Pierwszą część naszej emocjonalnej rozmowy z mentorką możecie obejrzeć na górze strony. Sprawdźcie, co jeszcze zdradziła nam Paulina Smaszcz-Kurzajwska.