Reklama

Choć są razem od czterech lat, wychowują dwójkę dzieci i wydają się parą idealną, wciąż nie powiedzieli sobie sakramentalnego „tak”. Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka co jakiś czas podpytywani są przez dziennikarzy o ślubne plany, jednak udzielają zazwyczaj wymijających odpowiedzi lub nabierają wody w usta. Okazuje się jednak, że para ma poważny powód, by odwlekać długo oczekiwane wesele!

Reklama

Dlaczego Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nie mogą wziąć ślubu?

I wcale nie chodzi o przeszkody formalne lub niechęć gwiazdorskiej pary do instytucji małżeństwa – oboje są osobami wierzącymi, dwójka ich dzieci, urodzona w lipcu 2015 roku Tosia oraz Jędrek, który przyszedł na świat w maju 2017 roku, są ochrzczeni. O ślub podpytują zresztą bliscy zarówno muzyka, jak i Miss Polonia 2012. Co więcej, także zaprzyjaźniony proboszcz parafii w Kościelisku, na terenie której znajduje się dom Sebastiana Karpiela-Bułecki, zobaczyłby z chęcią piękną parę na ślubnym kobiercu.

Niektórzy spekulowali, że uroczystość jest odkładana w czasie ze względu na śmierć taty lidera grupy Zakopower, który zmarł rok temu. Okres żałoby zakończył się jednak w lutym. Co zatem stoi zakochanym na przeszkodzie?

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka odkładają ślub z powodu mamy muzyka?

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nie wyobrażają sobie uroczystości bez obecności mamy artysty, która jednak od dłuższego czasu przebywa za oceanem.

„Pani Zofia od lat mieszka w Chicago, gdzie opiekuje się starszymi osobami. Nie ma pozwolenia na stały pobyt, więc przyjazd do Polski uniemożliwiłby jej powrót do USA. Sebastian czeka więc, aż mama »na stare lata« wróci do kraju. Czeka na nią dom w Kościelisku, syn, synowa i wnuki. I dopiero wtedy wyprawią góralskie wesele! Ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi i para znów musi odłożyć ślubne plany na bok”, zdradził w rozmowie z Życiem na gorąco przyjaciel pary.

Reklama

Miejmy nadzieję, że nastąpi to szybciej, niż wszyscy się spodziewają!

Reklama
Reklama
Reklama