Paulina Krupińska i Kamila Szczawińska o tym, dlaczego zrezygnowały z modelingu!
„Zakładają na ciebie ciuchy i nie masz zbyt wiele do powiedzenia”
- Katarzyna Piątkowska
Kamila Szczawińska i Paulina Krupińska odniosły wielkie sukcesy w modelingu. Kamila, choć na pierwszy w życiu casting przyszła w wyciągniętym swetrze i glanach, szybko trafiła za granicę, gdzie chodziła w pokazach domów mody takich jak: Ralph Lauren, YSL, Carolina Herrera, a sesje do różnych edycji Vogue’a czy Vanity Fair. Była też muzą Roberta Cavallego. Paulina Krupińska pracę rozpoczęła jako 16-latka, była modelką komercyjną, zrobiła blisko 50 reklam telewizyjnych, ponad setkę kampanii i pokazów mody. W wywiadzie dla VIVY! opowiedziały o ciemnych stronach pracy modelki i o tym dlaczego z niej w końcu zrezygnowały.
Krupińska i Szczawińska o ciemnych stronach modelingu
„Zaczęłyśmy pracować jako bardzo młode dziewczyny i bardzo szybko musiałyśmy stać się odpowiedzialne za siebie. Przeszłyśmy przyspieszony kurs dojrzewania. I można mówić, że modeling to mało ambitna praca, że nic specjalnego nie robimy, bo tylko się przebieramy, ale ten zawód hartuje ducha jak żaden inny. Nagle okazuje się, że jesteś na końcu świata, nie znasz nikogo, nie znasz języka. Masz mapę adresami castingów i musisz dotrzeć na wyznaczone miejsce. A takich miejsc jest czasem sześć w ciągu jednego dnia”, wspomina Paulina.
Kamila Szczawińska po wielkim pokazie Stelli McCartney w 2007 roku postanowiła zrezygnować z kariery. Mimo licznych sukcesów, z modelingu zrezygnowała też Karolina. Co im przeszkadzało w zawodzie marzeń? Najdosadniej określa to Paulina. „Stoisz, zakładają na ciebie ciuchy i tak naprawdę nie masz zbyt wiele do powiedzenia”, mówi wprost.
„Zawód modelki jest bardzo przyjemny, ale ma też swoje ciemne strony. Najgorsza jest samotność. Miesiącami nie widywałam się z rodziną i przyjaciółmi – nie chodziłam na śluby, przyjęcia, urodziny, bo musiałam być zawsze dostępna dla agencji. Trudno się też przyzwyczaić do takiego tempa życia, w którym latasz po 120 razy rocznie i nie wiesz, w jakim miejscu znajdziesz się następnego dnia. Dla młodych dziewczyn, których osobowość dopiero się kształtuje, najtrudniejsza jest wszechobecna ocena wyglądu. Notoryczne słuchanie o tym, czy ma się za wąskie czy za szerokie biodra, czy jest się za wysokim czy za niskim może bardzo zaniżyć samoocenę i doprowadzić do niebezpiecznych zaburzeń”, mówi Kamila. „Modeling jest specyficznym zajęciem. Każda z nas chciała stabilizacji, której brakuje w tym zawodzie i każda chciała założyć rodzinę” mówi Paulina.
Obie – Paulina i Kamila nadal zajmują się modelingiem, ale już na własnych zasadach. Czas poświęcają swoim pasjom i wychowaniu dzieci. 34-letnia Kamila Szczawińska ma dziewięcioletniego synka Juliana i siedmioletnią córkę Kalinę. Paulina Krupińska ma 31 lat, od wielu lat związana z Sebastianem Karpielem-Bułecką, jest mamą trzyletniej Antoniny i rocznego Jędrzeja.