Patryk Vega szczerze o 30 latach spędzonych bez ojca: „Dla mnie to jest obcy człowiek...”
W związku ze smutną przeszłością reżyser zmienił nazwisko
W najnowszej VIVIE! Patryk Vega zdradził Elżbiecie Pawełek kilka sekretów, o których do tej pory rzadko lub wcale nie opowiadał… Okazuje się, że znany reżyser ma tak naprawdę na nazwisko Krzemieniecki, jednak gwiazdor zmienił je na takie, z którym się bardziej utożsamia. Życiowa zmiana miała też związek z tatą Patryka Vegi, który nie widział jak syn dorasta… Przeczytajcie fragment najnowszego wywiadu z twórcą.
Patryk Vega o zmianie nazwiska i ojcu
– Dla sukcesu zmienił Pan nazwisko?
Nie identyfikowałem się z moim prawdziwym nazwiskiem, bo nie było przy mnie ojca. A myślałem, że w wieku 20 lat dostanę Oscara i uznałem, że Vega dobrze brzmi po angielsku.
– Z ojcem się Pan pojednał?
Spotkaliśmy się po 30 latach, ale było za późno na zbudowanie bliskiej relacji. Nie czuję do niego ani nienawiści, ani miłości. Nie czuję w ogóle nic, bo jest to dla mnie obcy człowiek. Ale przez to, że nie miałem w domu wzorca ojca, to cały czas się tego uczę.
– Robi Pan po kilka filmów rocznie. Żona rozumie to poświęcenie dla pracy?
Żona jest szefem produkcji filmowej i zajmuje się stroną finansową, więc ma dla mnie sporo wyrozumiałości na etapie zdjęć, kiedy wychodzę o czwartej rano, a wracam wieczorem. Ale jak nie ma zdjęć, to mówi, że mam być o siedemnastej, zamieniać się w kochającego ojca i męża i zapomnieć o pracy. Stosuję się do tego. Wtedy albo rozdzielam dwóch synów, którzy się nieustannie tłuką, i ustawiam klocki, albo z ośmioletnią córką gram w różne gry, które są dla mnie też wciągające, albo kręcimy eksperymenty. Teraz ma fazę na bycie youtuberką, więc robimy małe wybuchy. Im większa rozpierducha, tym lepiej. Praca przy trójce dzieci to hardcore, z radością wracam na plan filmowy.
– Jaki Vega jest naprawdę: silny i zdecydowany czy czuły i kochający?
Jestem na pewno ponadprzeciętnie wrażliwy i mam ponadprzeciętnie rozwiniętą empatię, co pozwala mi robić świetne wywiady, bo ludzie się chętnie przede mną otwierają. Często mają poczucie oczyszczenia lub uważają, że te rozmowy inaczej ustawiły ich życie. Mówią, że podczas nich jakby na nowo się narodzili.
– Co dla Pana jest ważniejsze: kariera i film czy dom i rodzina?
Jako dziecko z blokowiska, które zetknęło się z ubóstwem, do końca życia będę się obawiał braku pieniędzy, niezależnie od stanu posiadania. Będę drżał, że ktoś mi je zabierze i nie zapewnię bezpieczeństwa swoim dzieciom. Chciałbym mieć zabezpieczoną przyszłość, najlepiej do końca życia. I nad tym pracuję.
Po cały wywiad z Patrykiem Vegą zapraszamy Was do kiosków. W najnowszej walentynkowej VIVIE! znajdziecie też rozmowy z Anną Muchą i Iloną Łepkowską.
1 z 4
Patryk Vega, Viva!, luty 2019
2 z 4
Patryk Vega, Viva!, luty 2019
3 z 4
Patryk Vega, Viva!, luty 2019
4 z 4
Patryk Vega, Viva!, luty 2019