Reklama

„To prawdziwa sensacja! Witamy panno Jackson!” – napisał na Instagramie Ivan Bart, szef jednej z największych agencji modelek IMG Models.

Reklama

Tymi słowami powitał w zespole 18-letnią Paris Jackson, córkę nieżyjącego króla muzyki pop. Młoda gwiazda będzie pracowała z osobami, które stoją za sukcesem m.in. Gisele Bundchen, Gigi Hadid, Alessandry Ambrosio czy Candice Swanepoel.

Paris Jackson jak Madonna

Paris Jackson od zawsze marzyła o karierze aktorskiej i pracy w modelingu. W wywiadzie dla „Rolling Stone” powiedziała: „Miałam problemy z samooceną przez bardzo długi czas. Wiele osób sądzi, że jestem okropna, a wiele osób, że nie. Ale gdy pracuję jako modelka, zapominam o problemach z samooceną i skupiam się na tym, co mówi fotograf. I czuję się wtedy piękna. W tym sensie to trochę samolubne”.

W styczniu Paris zatrudniła menadżera Roda Stewarda, który ma pokierować jej ścieżką ku sławie. Nowy agent sprostał zadaniu. Jeszcze na początku roku Paris wzięła udział w sesji zdjęciowej Chanel w Paryżu. Pozowała z flagami Francji i USA na tle Wieży Eiffel, a asystowali jej mężczyźni w strojach żołnierzy. Charakteryzacja dziewczyny do złudzenia przypominała Madonnę na przełomie lat 80. i 90.

Pleased to welcome @ParisJackson to WME pic.twitter.com/0OwVFN2MRF
— WME Entertainment (@WME) 8 marca 2017

Co więcej, Paris ma zagrać przynajmniej w jednym epizodzie musicalu „Star” Lee Danielsa. Wystąpi jako Rachel Wells – młoda i szykowna ekspertka od social mediów. Odcinek z jej udziałem zostanie wyemitowany 8 marca na kanale Fox.

„Obserwowały nas, gdy były małe”

Nastolatka cieszy się też poparciem rodziny. Jak zapewnił niedawno wujek dziewczyny - Jackie Jackson - zarówno Paris, jak i Prince i Michael Jr mogą liczyć na pomoc najbliższych w rozwijaniu swoich karier.

Wsparcie rodziny w przypadku Paris nie było takie oczywiste. Dziewczyna wychowywała się z dala od zamieszania, jakie wywoływał wokół siebie Michael Jackson. Mimo to dzieci króla popu cieszyły się dużym wzięciem w mediach i zanim one zainteresowały się show-biznesem, show-biznes zainteresował się nimi.

Wydaje mi się, że mają to we krwi. Obserwowały nas, gdy były małe. Kochają show-biznes. Właśnie to chcą robić, więc nikt nie ma nic przeciwko, niech to robią. Postrzegamy to w taki sposób” - powiedział były członek zespołu Jackson 5.

Reklama

Polecamy też: Michael Jackson został zamordowany? Nowa teoria w sprawie śmierci piosenkarza może doprowadzić do czwartej ekshumacji​

Reklama
Reklama
Reklama