Reklama

Równo tydzień temu dzięki materiałowi wideo wyświetlonemu w trakcie programu Taniec z gwiazdami dowiedzieliśmy się o tym, w jak trudnej sytuacji jest Joanna Mazur. 29-letnia niewidoma lekkoatletka, która na swoim koncie ma mistrzostwo świata, mieszka na co dzień w internacie. Warunki w jej pokoju są łagodnie ujmując nie najlepsze, a łazienka Joanny umiejscowiona jest na korytarzu… Internauci rozpoczęli już zbiórkę pieniędzy dla lekkoatletki. Nie wszyscy jednak uważają, że nowe mieszkanie jest jej potrzebne…

Reklama

Otylia Jędrzejczak o Joannie Mazur

W sprawie pomocy Joanny Mazur społeczeństwo jest podzielone. Ogromna rzesza ludzi odpowiedziała na spontaniczne apele i wpłaciła datki dla lekkoatletki, inni z kolei uważają, że dotacje, które 29-latka dostaje od państwa są i tak ogromne.

Z kolei Otylia Jędrzejczak poproszona o zajęcie stanowiska w sprawie zwróciła uwagę na fakt, że mieszkanie w internacie jest po prostu dla sportowców najwygodniejsze. „Ja znam drugą wersję niż wersja Joanny Mazur i znam też fundusze jakie otrzymuje, więc tak naprawdę każdy z zawodników na jej poziomie, posiadający sponsorów i partnerów może zainwestować w wynajęcie mieszkania. Rozumiem też drugi punkt widzenia. Bo kiedy spędzasz 257 dni na zgrupowaniach, a ja tyle spędzałam, to dla mnie wygodniejsze było mieszkanie w akademiku”, zaczęła Otylia swoją wypowiedź dla JastrząbPost.

Olimpijka dodała także, że w obecnej sytuacji to nie Joanna Mazur płaci za mieszkanie. A gdyby miała swoje? To podobno dość nieopłacalne… „Te opłaty spadają na klub i wtedy tak naprawdę, kiedy Cię nie ma 300 dni w roku w domu, posiadanie własnego mieszkania jest trochę bez sensu”, powiedziała Jędrzejczak.

Reklama

Jak po tygodniu od rozpętania w mediach prawdziwej burzy czuje się Joanna Mazur? Odpowiedź pojawi się najpewniej dziś o 20:00, kiedy rozpocznie się kolejny odcinek Tańca z gwiazdami. Będziecie oglądać?

Facebook @Taniec z Gwiazdami
Aleksandra Szmigiel/REPORTER
Marcin Kempski/I LIKE PHOTO
Reklama
Reklama
Reklama