Reklama

W latach 70. była prawdziwą gwiazdą. Elżbieta Dmoch z 2 plus 1 słynęła ze wspaniałego głosu, a śpiewane przez nich przeboje do dziś cieszą się popularnością. Niestety po raz ostatni artystka wystąpiła na scenie ponad 20 lat temu... Niedawno jednak zrobiła niespodziankę swoim fanom, którzy ponownie mogli usłyszeć jej głos.

Reklama

Elżbieta Dmoch i Janusz Kruk: kariera

W latach 70. Elżbieta Dmoch była prawdziwą gwiazdą. Wraz z Januszem Krukiem tworzyła duet 2 plus 1, który cieszył się ogromną popularnością i sympatią fanów. Razem stworzyli niezapomniane przeboje, takie jak „Wstawaj, szkoda dnia”, „Windą do nieba”, „Iść w stronę słońca” czy „Chodź, pomaluj mój świat”. Artyści nie tylko ze sobą współpracowali, byli też parą, a później także małżeństwem. Choć z czasem się rozwiedli, to wokalistka bardzo mocno przeżyła śmierć partnera w 1992 roku...

Ostatni raz Elżbieta Dmoch wystąpiła na scenie podczas 10. rocznicy śmierci Janusza Kruka. 15 czerwca 2002 roku w Łomży razem z zespołem PopArt wykonała największe przeboje. O słynącej kiedyś z wielkiej urody oraz talentu artystce od lat krążyły niepokojące informacje... Niektóre z nich podawały, że żyje w nędzy, inne, że ma poważne problemy ze zdrowiem. Pod koniec zeszłego roku była członkini zespołu 2 plus 1 trafiła do szpitala, na szczęście z czasem jej stan się poprawił i mogła wrócić do domu.

Czytaj też: Andrzej Zieliński poznał żonę na stypie. Dzięki niej naprawił relacje z dziećmi

AKPA

2 plus 1, Elżbieta Dmoch, Janusz Kruk

Studio69 / Studio69 / Forum

Elżbieta Dmoch, Złote przeboje, Sala Kongresowa, 11.10.1998

Elżbieta Dmoch nagrała życzenia dla fanów. Tak dzisiaj brzmi jej głos!

Stan zdrowia artystki poprawił się na tyle, że postanowiła nagrać specjalne życzenia dla swoich fanów. Dzięki temu wielbiciele Elżbiety Dmoch pierwszy raz od ponad dwudziestu lat mogli ponownie usłyszeć jej głos. Wcześniej zrobiła im inną niespodziankę i napisała kartkę z okazji Wielkanocy. Trzeba przyznać, że choć głos wokalistki przez lata sporo się zmienił, to nadal brzmi bardzo dobrze.

„Andrzej (Krzysztofik, były członek 2 plus 1 – przyp. red.) dał mi propozycję, chyba nie do odrzucenia, by zaśpiewać kilka nutek, fanom życzyć powodzenia. Drodzy fani, tak mi miło, że trzymacie mnie w pamięci. Śpiewać dawno zapomniałam, chociaż czasem to mnie chęci. Więc parę nut i ciepłe słowa wszystkim fanom sercem nucę, bo tak miło, że po latach jeszcze o mnie pamiętacie. Wiem o wszystkim, co piszecie w komentarzach w internecie. Miłe słowa od Was dla mnie. Wielkie dzięki - i wzajemnie”, mówiła na nagraniu. Elżbiecie Dmoch życzymy wszystkiego dobrego!

Zobacz także: Nie wiedziały o sobie wielu rzeczy. Jak wyglądała przyjaźń Agnieszki Osieckiej i Krystyny Jandy?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama