Reklama

Kolejny rozpoczęty rok szkolny to dobra okazja, by rozmawiać o plusach i minusach polskiego systemu edukacji. Ten w ostatnich latach mocno się zmienił, choć nie w każdym potrzebnym według wielu aspekcie. Mowa o zajęciach religii, etyki i edukacji seksualnej, które wciąż budzą spory i kontrowersje. Swoje stanowisko w sprawie powyższych przedmiotów zajęła Omenaa Mensah.

Reklama

Omenaa Mensah o polskiej szkole. Co by zmieniła?

Prezenterka twierdzi, że uczniowie nie mają szansy dowiedzieć się, jak różnorodny jest świat. By było inaczej, ma kilka postulatów. „Po pierwsze wyrzucić religię ze szkół. Po drugie wprowadzić etykę, która nauczy nas spojrzenia na różnorodność właśnie światową. Wtedy każdy młody człowiek niezależnie od tego, jaką religię wyznaje, może podejmować racjonalne decyzje. Oprócz tego edukacja seksualna powinna koniecznie być w szkołach i robiąc tylko te dwie rzeczy, mamy problem rozwiązany”, powiedziała gwiazda w jednym z programów telewizji WP. Ulubienica widzów ma za złe rządzącym, że ci stawiają na pierwszym miejscu potrzeb przyszłych pokoleń. „Nikt w tym kraju nie myśli przyszłościowo, nie myśli tak naprawdę o naszych dzieciach. Tylko cały czas myślimy o tym, że my jesteśmy najważniejsi, a to nie my jesteśmy najważniejsi”, słyszeliśmy na antenie.

Mama 18-letniej Vanessy twierdzi, że tylko dzięki większemu wachlarzowi życiowych zajęć, młodzi będą lepiej przygotowani do dorosłości. „Jeśli stworzymy mądrego, otwartego, człowieka, który będzie akceptował różnorodność - bo tak będzie nauczony, wychowany – wtedy stworzymy silne podstawy państwa”, zaznaczyła Omenaa Mensah w WP.

Pogodynka uważa też, jak wielu rodziców, że spotkania z katechetami nie powinny mieć miejsca w świeckich szkołach. „Prosta zasada: zajęcia z religii powinny wrócić do Kościoła”, powiedziała Mensah i dodała kilka zdań o tym, jak inne przedmioty mogą uczyć tak ważnej dziś tolerancji. „W szkołach powinny być zajęcia z etyki i koniecznie edukacja seksualna, w której też się wyjaśnia, że czasami jest tak, że mężczyzna kocha mężczyznę albo kobieta kocha kobietę i to nie znaczy, że któraś z tych osób jest złym człowiekiem. Albo, że ktoś ma czarny albo żółty kolor skóry i to też nie znaczy, że jest złym człowiekiem”, argumentowała gwiazda.

Reklama

Zgadzacie się z jej zdaniem?

Reklama
Reklama
Reklama