Reklama

Za nami wielkie emocje związane z przyznaniem Oldze Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla. Dni spędzone przez pisarkę w Sztokholmie relacjonowały wszystkie polskie media, ale jedna wypowiedź Noblistki odbiła się szerokim echem w samej Szwecji. Mowa o wywiadzie dla Onetu, w którym Olga Tokarczuk zdradziła kontrowersyjny temat, na jaki rozmawiała z królem Karolem XVI Gustawem…

Reklama

O czym Olga Tokarczuk rozmawiała na bankiecie z królem Szwecji?

W wywiadzie przeprowadzonym przez Katarzynę Janowską, polska Noblistka przyznała się, że siedząc obok Króla Szwecji zapytała go o sprawę polowań. Podczas gdy pisarka nie je mięsa, monarcha uwielbia brać udział w łowieckiej tradycji. „Nie miałam pojęcia, o czym się rozmawia z królem, ale bardzo łatwo nam poszło. Super mi się rozmawiało z księciem Danielem, po mojej lewej stronie. W którymś momencie próbowałam namówić króla, żeby przestał polować. Nie jestem pewna, czy mi się to udało. Szwedzi mają wielką tradycję w polowaniu. Przyznawał mi rację w wielu momentach. Ale też używał tych samych argumentów, co wszyscy myśliwi na świecie”, mówiła Olga Tokarczuk Onetowi.

W podobny sposób całą sytuację Noblistka zrelacjonowała w rozmowie wyemitowanej w TVN24. „Niepokoiłam się czy będzie się nam dobrze dogadywać. Ale ostatecznie okazało się, że jest świetnym rozmówcą, poruszyliśmy wiele tematów w tym – kiedy się już ośmieliłam – zaczęłam dopytywać go o polowania. Chciałam mu pokazać stronę, z jakiej ja podchodzę do tej okropnej tradycji. Wyraźnie ruszyliśmy się stanowiskami, ale mam wrażenie, że wzajemnie się usłyszeliśmy. Oczywiście, że nie wycofa się z polowań, ale wydaje mi się, że zrozumiał mój punkt widzenia”, wyznała Olga Tokarczuk Katarzynie Kolendzie-Zalewskiej.

Reklama

Uważacie, że sporny temat polowania poruszony podczas bankietu to akt odwagi czy niepotrzebne robienie sensacji? W komentarzach, które znaleźliśmy w sieci, zdania są podzielone…

Reklama
Reklama
Reklama