Reklama

Jurorka „Tańca z Gwiazdami” Ola Jordan i jej mąż poznali się przez przypadek. Chociaż na początku James tańczył z inną kobietą, zadecydował się powrócić, dla Oli. Gdy ta zgodziła się być jego nową partnerką, wszystko się zmieniło. Wkrótce między nimi pojawiło się coś więcej, niż taniec. Para obchodziła 20 rocznicę ślubu. Dzisiaj są także szczęśliwymi rodzicami. Jak wygląda historia ich miłości?

Reklama

Historia miłości Oli Jordan i Jamesa Jordana

Pierwszy raz spotkali się w 1999 r. na Blackpool Dance Festival, najbardziej prestiżowym turnieju tańca na świecie. Dzieliło ich aż 6 lat, on skończył 21 rok życia, a ona miała zaledwie 15. James od razu zachwycił się młodziutką tancerką: „Pomyślałem, że jest absolutnie wspaniała” możemy przeczytać w jego wpisie. Gdy drogi jego i jego ówczesnej partnerki tanecznej się rozeszły, tancerz widział, z kim chce od teraz tańczyć: „od razu pomyślałem o Oli” wyznał.

Zaledwie rok później zaczęli razem trenować w Polsce, a po zaledwie trzech tygodniach postanowili przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii. W tym czasie między partnerami pojawiło się coś więcej, niż pasja do tańca: „Tańczyliśmy razem, no i jakoś się zakochaliśmy. No i jesteśmy razem już 18 lat” mówiła nam tancerka w 2018 r. Para pobrała się w 2003 r., a po ślubie polecieli do Hongkongu, gdzie pracowali jako instruktorzy tańca.

Czytaj również: Katarzyna Miller już po ślubie! Nam zdradziła kulisy uroczystości

Instagram @olajordan

Ola i James Jordan, instagram.com/olajordan/

Znane małżeństwo doczekało się dziecka

O małżeństwie Oli i Jamesa Jordanów zrobiło się głośno, gdy razem występowali w „Strictly Come Dancing”, brytyjskim odpowiedniku „Tańca z Gwiazdami”. Chociaż w życiu są razem, na parkiecie towarzyszyli im inni partnerzy. W siódmej edycji programu udało się wygrać Oli Jordan, która tańczyła z Chrisem Hollinsem. Mimo rywalizacji na ekranach, w życiu prywatnym pary nie ma mowy o konfliktach. W rozmowie z plejadą.pl Ola Jordan wyznała, że podstawą ich związku jest przyjaźń. Natomiast James na łamach magazynu „OK!” mówił: „Czasem możesz usłyszeć coś, czego nie chcesz usłyszeć, ale lepiej być ze sobą szczerymi. Nie traktujemy też siebie zbyt poważnie. Śmiejemy się razem i cały czas wzajemnie się nakręcamy”.

Reklama

W 2020 r. para przywitała na świecie córeczkę Ellę. Ola Jordan nie ukrywała, że ciąża była dla nich wielkim problemem: przez lata bezskutecznie starali się o dziecko, w końcu zdecydowali się na poczęcie metodą in vitro. Po latach prób w końcu im się udało. Chociaż chcieliby, żeby ich pociecha miała rodzeństwo, te plany odkładają na później: „Chcielibyśmy mieć więcej dzieci, ale niestety nie jest to teraz dla nas dobry czas. Nie jesteśmy też pewni, czy druga procedura zapłodnienia in vitro powiodłaby się. Byliśmy bardzo szczęśliwi, gdy za pierwszym razem się udało” mówiła tancerka w 2021 r. w rozmowie z „The Sun”. Para obecnie świętuje dwadzieścia lat swojego związku małżeńskiego.

Reklama
Reklama
Reklama