Reklama

Liczba zachorowań na koronawirusa w Polsce wzrasta. Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 640 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia. Mówi się o drugiej fali pandemii, która ma nadejść pod koniec roku. Większość osób wypoczywa teraz poza granicami kraju. Czy rząd zdecyduje się na przywrócenie kwarantanny dla osób powracających z zagranicznych wakacji? A może uda się tego uniknąć?

Reklama

Testy dla osób powracających z zagranicy?

W jednym z ostatnich wywiadów Łukasz Szumowski podkreślił, że rozważany jest inny scenariusz. Dotyczyłoby to osób, które wracają do kraju z obszarów wysokiego ryzyka.

„Nie można wykluczyć, że zamiast kwarantanny byłaby konieczność przeprowadzenia testu. Analizujemy w tej chwili możliwość robienia badań po powrocie do kraju”, mówił w komentarzu dla portalu Money.pl..

Niewykluczone, że opłatę za testy wzięłoby na siebie państwo. ,,Zapewne mogłoby to zostać sfinansowane z budżetu NFZ. Ale za wcześnie jeszcze na decyzję ”, dodał Łukasz Szumowski.

Badanie byłoby wykonywane zaraz po przylocie na lotnisku, tak samo jak w Grecji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaznacza, by unikać krajów, w których sytuacja pandemiczna nie jest najlepsza.

,,Na pewno mamy rekomendacje ostrożnościowe. Ministerstwo Spraw Zagranicznych rekomenduje, aby nie wyjeżdżać do krajów, gdzie jest dużo zakażeń. Chorwacja, Serbia, Czarnogóra, Hiszpania - to są miejsca, gdzie mamy wysoki odsetek chorych”, mówi Łukasz Szumowski dla Money.pl.

W programie Money. To się liczy wypowiedział się też niedawno Jarosław Pinkas. Główny Inspektor Sanitarny podkreślił, że decyzja w sprawie testów powinna zapaść szybko. Problemem może być logistyka. Testy powinny być wtedy robione także na granicach lądowych, a nie tylko na lotniskach.

Reklama

Wcześniej tatką formę przeprowadzania testów dla osób powracających z państw objętych szczególnym ryzykiem wprowadziły Niemcy.

AdobeStock.com
AdobeStock.com
Reklama
Reklama
Reklama